Co z placem nad jeziorem Lipionek w Lipnicy?

Gmina Lipnica unieważniła przetarg na zagospodarowanie terenu nad jeziorem Lipionek. Jedyna oferta okazała się ponad dwukrotnie droższa, niż się spodziewano.

Ścieżki spacerowe z kostki betonowej, klomby z zielenią ozdobną, plac zabaw dla dzieci i drewniana wiata. To miało powstać na gminnej parceli nad jeziorem Lipionek, przy trasie wojewódzkiej 212 na wjeździe do Lipnicy. W ub.r. gmina własnymi siłami przygotowała teren do inwestycji. M.in. wycięto kilka drzew i krzewów nad brzegiem jeziora. Skuteczny okazał się też wniosek o wsparcie przedsięwzięcia złożony do Rybackiej Lokalnej Grupy Działania „Mòrénka”. Oprócz 57 tys. zł dofinansowania z unijnych środków samorząd otrzymał 10 tys. zł na budowę drewnianej wiaty z fundacji Lafarge, właściciela największej w gminie kopalni kruszywa. Zagospodarowanie terenu nad Lipionkiem gminni urzędnicy planują zakończyć w tym roku. W lipcu miano wyłonić wykonawcę. - Do przetargu przystąpiła tylko jedna firma. Niestety, oferta była dla nas nie do przyjęcia. Zgodnie z wykonanym niedawno kosztorysem na wykonanie m.in. deptaku przy jeziorze, urządzenie zieleni ozdobnej, ustawienie urządzeń do zabaw dla dzieci oraz elementów małej architektury jak ławki i kosze na śmieci mieliśmy wydać łącznie ok. 70 tys. zł. Tymczasem firma wyceniała to na ponad 140 tys. zł. Blisko 3 razy tyle, co wynosił wstępny kosztorys, czyli 88 tys. zł wykonawca chciał za drewnianą wiatę - mówi Tomasz Łącki, sekretarz Urzędu Gminy w Lipnicy.

Ostatecznie zdecydowano o powtórzeniu procedury przetargowej. - Chcemy zweryfikować, czy rzeczywiście ceny na rynku są tak wysokie. Liczymy, że w drugim przetargu ofert będzie więcej i korzystniejsze. Ich otwarcie planujemy na 3.08. - zapowiada T. Łącki.

Nowy plac rekreacyjny nad Lipionkiem to pierwszy etap zagospodarowania tego terenu. W kolejnym miejsce ma się wzbogacić m.in. o pomost.