
Bytowscy kolarze wzięli udział w mistrzostwach Polski w MTB w Białce Tatrzańskiej. - Wartościowy i dobrze rokujący na przyszłość wyjazd - ocenia trener Baszty Bytów Marcin Karpiński.
Na mistrzostwa kraju w kolarstwie górskim do Białki Tatrzańskiej (woj. Małopolskie) ekipa Baszty Bytów wyjechała już w środę 26 czerwca. - Chcieliśmy się trochę zaaklimatyzować i w dniach startu nie czuć zmęczenia po długiej podróży – tłumaczy trener Marcin Karpiński. Następnego dnia bytowiacy zapoznawali się z trasą mistrzostw, lekko trenując, a wieczorem poszli „wygrzać nóżki" w termie. W piątek na malowniczej trasie w górskiej scenerii basztowcy przeprowadzili solidny trening, tak by poczuć zmęczenie takie, jakie będzie im towarzyszyło podczas mistrzowskiej rywalizacji.
Pierwszy z zawodników Baszty na starcie stanął Wiktor Kulas, który w parze z Roksaną Wiśniewską z Cartusii Kartuzy wziął udział w sztafecie młodzików. W stawce 17 duetów zajęli 12 miejsce. Na 10 pozycji sztafetę ukończył team Cartusii, w którym jechali Zuza Brytan i bytowiak Cezary Konkol.
W niedzielę startowali kolejni młodzi zawodnicy z Bytowa. Wyścig żaków, rywalizujących o Naramiennik Prezesa PZKol, z udziałem 37 kolarzy na 8 miejscu ukończył Cezary Konkol. Basztowcy Mateusz Cyrson i Piotr Zagdan zajęli odpowiednio na 26 i 29 miejsce. Wyjątkowo liczną obsadę miał wyścig młodzików, walczących o tytuł mistrza Polski. W 66-osobowej stawce najlepiej z pięciu zawodników Baszty spisał się Wiktor Kulas, który zajął 22 lokatę. Dawid Burandt był 30, Emil Karnicki 43, Maciej Majkowski 55, a za nim uplasował się Michał Majkowski. Jedyny junior młodszy z Bytowa, Joachim Dorszyński, w gronie 61 kolarzy ścigających się o Puchar Prezesa Ośrodka Narciarskiego Kotelnica Białczańska zajął 43 miejsce.
- Przygotowaliśmy się do tych zawodów. Jeździliśmy do Gdańska na single tracki i dropy [to hopy z płaskim najazdem i lądowaniem niżej od nich], żeby trochę poskakać. Nie startowaliśmy jednak w żadnych zawodach, dlatego nasi kolarze byli w Białce Tatrzańskiej ustawiani w ostatnim rzędzie. W tym kontekście miejsca, przede wszystkim Wiktora i Dawida, to bardzo dobre wyniki – mówi trener Marcin Karpiński, który pojechał w wyścigu amatorów walczących o Puchar Wójta Gminy Bukowina Tatrzańska, zajmując 2 miejsce w kategorii M4 (45-54 lata). Na najniższym stopniu podium, ale w kategorii M2 (18-34 lata), stanął pomagający mu w opiece nad basztową młodzieżą Bartosz Kuflewski.
- Był to wartościowy i dobrze rokujący na przyszłość wyjazd. Zawody pokazały, że nasze treningi techniczne się przydały, dzieci załapały bakcyla i chętnie startowały – podsumowuje Marcin Karpiński.
Foto: Arkadiusz Zagdan
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie