Reklama

Andrzej Kaiser ze "złotem"

19/09/2014 12:48

Reprezentujący Euro Bike Kaczmarek Electric Team bytowiak Andrzej Kaiser w Obiszowie (woj. dolnośląskie) wygrał wyścig na dystansie 70 km, sięgając po tytuł mistrza Polski amatorów.
14.09. w Obiszowie k. Polkowic o tytuły mistrzów kraju walczyli kolarze z licencjami i amatorzy. Zawodnicy elity na malowniczych leśnych ścieżkach parku rowerowego na Wzgórzach Dalkowskich do pokonania mieli dystans 105 km, natomiast amatorzy mierzyli się z 70-kilometrową trasą. Na starcie krótszego wyścigu stanęli dwaj kolarze z Bytowa - Andrzej Kaiser reprezentujący Euro Bike Kaczmarek Electric Team i Karol Rudnik jeżdżący pod szyldem Hotelu Cztery Brzozy Gdańsk. Prawdziwy popis dał A. Kaiser. 41-letni specjalista od jazdy w maratonach MTB już na 5 kilometrze narzucił tempo, jakiego konkurenci nawet nie próbowali dotrzymać, i samotnie zmierzał do mety. Ostatecznie minął „kreskę” w czasie 2,39.22 h, o ponad 4 minuty lepszym od drugiego na mecie zawodnika.
- Choć to wyścig dla amatorów, sielanki absolutnie nie było. Trasa wyjątkowo wymagająca, z wieloma podjazdami, do tego wysoka temperatura powietrza utrudniająca jazdę. Dlatego jestem bardzo zadowolony ze złotego medalu. Na pewno pomocna była znajomość trasy, na której startowałem już kiedyś w wyścigach Pucharu Polski. Dodatkowo dzień przed zawodami przejechałem ją w ramach treningu - mówi zadowolony A. Kaiser, dla którego jest to pierwszy medal mistrzostw kraju amatorów w maratonie MTB.
K. Rudnika nie ominęły kłopoty techniczne. Musiał zatrzymać rower, by naciągnąć poluzowaną linkę od zmiany przerzutek, przez co stracił sporo czasu. Ostatecznie 28-letni bytowiak z rezultatem 2,58.46 h dotarł na metę na 25 pozycji w stawce 173 uczestników, zajmując 9 miejsce w kategorii M-1 (zawodnicy w wieku 19-30 lat). - Nie jestem zadowolony, bo po cichu liczyłem na miejsce w pierwszej dziesiątce. Z drugiej strony cieszę się, że w ogóle udało mi się ukończyć zawody. Na jednym z punktów nie zabrałem bidonu z płynem i na metę dojechałem już solidnie odwodniony. Poza tym praktycznie nie jeżdżę w terenie, skupiając się na szosie - mówi K. Rudnik.


 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do