Ze spokojem czeka na dom

Kilka tygodni błąkał się po mieście. Ludzie karmili go i głaskali, bo jest przyjazny. Teraz czeka na adopcję.
23.01. ktoś zamieścił jego zdjęcie w internecie. Spał pod krzakiem w parku przy ul. Miłej w Bytowie. - Kilka dni później dzwoniła do nas pani, która mówiła, że pies zamieszkał pod sztuczną choinką, która jeszcze wtedy stała na rynku. Kolejny sygnał odebraliśmy od osób, które widziały go koło sklepu Biedronka przy ul. Gdańskiej. Tam się po niego udaliśmy - mówi Ewa Golba z Bytowa, która pomaga bezdomnym zwierzętom. Pies nie był wygłodniały, bo dzięki temu, że garnął się do ludzi, ci kupowali dla niego karmę i dawali mu ją przy sklepie, nalewali wody. Do hoteliku dla zwierząt, który stał się jego dotychczasowym domem, państwo Golbowie odwieźli go 4.02. - Jest w dobrej kondycji, choć leczymy mu chorą skórę na łapach. Mogą to być odmrożenia, albo zwyczajna u błąkających się zwierząt alergia od złych warunków, brudu, pcheł. Powierzchnia nie jest duża, więc za jakiś czas nie pozostanie nawet ślad - dodaje bytowianka. Pies ma ok. 2 lata, waży nieco ponad 20 kg. Co najważniejsze, jest bardzo spokojny i lubi bawić się z dziećmi. - Od razu zaznaczam, że nie nadaje się na stróża, bo jest zbyt łagodny, szczeka tylko podczas zabawy - dodaje E. Golba. Jeśli ktoś zechce go wziąć, dostanie psa wysterylizowanego, zaszczepionego oraz z chipem.
Na dom czeka także znaleziona w naszym mieście młodziutka suczka Inka. Ważąca 5 kg miniaturka znalazła wprawdzie dom w Bytowie, ale nowi właściciele musieli ją oddać ze względu na alergię u dziecka, o której nie wiedzieli. - Dzwoniło do nas sporo osób, które chciały ją przygarnąć, więc znowu jest na to szansa. Zainteresowanych prosimy o kontakt - mówi E. Golba. W sprawie zwierząt można się kontaktować z salonem psiej urody Rex przy ul. Zwycięstwa w Bytowie.
[gallery ids="16387"]