
Zakład Zagospodarowania Odpadów w Sierznie testuje nową mobilną sortownię. Ilość odpadów rośnie, dlatego spółka myśli o zakupie urządzenia, które odciąży główną linię w hali.
- Pierwsze próby pokazały, że taka mniejsza linia znakomicie nadaje się do sortowania makulatury. Tego typu odpady nie wymagają przepuszczania przez cały ciąg, bo surowców do wysortowania jest znacznie mniej niż w przypadku odpadów komunalnych - mówi Katarzyna Korona, dyrektor techniczny w ZZO Sierzno. Urządzenie zostało użyczone przez producenta urządzeń dla składowisk odpadów. - Przez dwa tygodnie chcieliśmy sprawdzić sortownię w pracy. W przyszłym tygodniu będziemy też z niej korzystać, bo mamy akurat remont sita i główna linia zostanie zatrzymana. Wtedy na nową mobilną sortownię wpuścimy wszystkie selektywne odpady - mówi K. Korona.
Spółka zastanawia się nad zakupem dodatkowej linii do sortowania. - Mniejsza zapasowa sortownia mogłaby służyć też na wypadek awarii lub braku prądu. Problemem jest jednak cena, która oscyluje w okolicach 750 tys. zł. Zastanawiamy się również nad tańszym rozwiązaniem - mówi K. Korona.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!