- Nowa obudowa studni na zamkowym dziedzińcu wygląda bardzo fajnie, szkoda, że krata, która ma chronić, by nikt nie wpadł do środka, raczej nie spełnia swojej roli - zwraca uwagę nasz Czytelnik.
Obudowa to efekt ostatniego remontu bytowskiej warowni. Tworzą ją podniesiona cembrowina oraz zadaszenie. Otwór studni przykryto stalową kratą. Pręty w niej tworzą kwadratowe otwory o boku ok. 25 cm. - To wystarczy, żeby zmieściła się w nim głowa małego dziecka, a to już jest niebezpieczne - alarmuje nasz Czytelnik.
- Kratę wykonano zgodnie z projektem. Ale zwrócimy na to uwagę raz jeszcze. Jeżeli rzeczywiście może stanowić zagrożenie, to ją poprawimy - zapowiada dyrektor Bytowskiego Centrum Kultury Marian Gospodarek.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie