
- Najciekawsze jest to, jakie zdjęcie kryje za sobą historię, ciekawostki. Kiedy otrzymuję fotografię, często długo o tym rozmawiam z osobą, która mi ją przekazuje - mówi Jolanta Turzyńska, która zaprasza na kolejną wystawę „Bytowiacy na starej fotografii”.
- Najstarsze zdjęcie sięga lat 40. XX w. - mówi organizatorka Jolanta Turzyńska. Tegoroczna edycja jest ósmą z kolei. Pierwsza miała miejsce w 2012 r. W ub.r. wystawa się nie odbyła. - Rozwiązaliśmy Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły „Zawsze Razem”, związane ze Szkołą Podstawową nr 5 w Bytowie, z którym przygotowywaliśmy ekspozycję. Dopiero po jakimś czasie pomyślałam, że mogłabym ją kontynuować z bytowskim oddziałem Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. I tak się stało, ale spóźniłam się przy składaniu wniosków o dofinansowanie, stąd ten rok przerwy - wyjaśnia J. Turzyńska.
Na ekspozycję w Muzeum Zachodniokaszubskim w Bytowie składa się niemal setka zdjęć od prywatnych ofiarodawców. Widzimy na nich wielu nauczycieli, działaczy, medyków. Fotografie przedstawiają m.in. wydarzenia kulturalne, związane z kościołem, a także życiem codziennym. To m.in. pochód pierwszomajowy, wycieczka pracowników Nadleśnictwa Bytów, komisja poborowa, procesja Bożego Ciała, zmiana obrazu w kościele św. Katarzyny, eliminacje powiatowe zespołów artystycznych, przemarsz rzemieślników z okazji odsłonięcia pomnika Bojowników o Polskość Ziemi Bytowskiej, dzień dziecka w parku jordanowskim i Szkole Podstawowej nr 1, uroczystość 25-lecia rzemiosła bytowskiego, praca pielęgniarek i lekarzy szpitala, nauczyciele i uczniowie Liceum Pedagogicznego w Bytowie, kolejka przed sklepem dziewiarskim, Dni Bytowa, piłkarze, pracownicy Powiatowego Związku Gminnych Spółdzielni, sekcja baletowa domu kultury. - Zdjęcie to jedno, ale najciekawsze jest to, jakie kryje za sobą historie. Osoby, które mi je dają, dużo opowiadają mi nie tylko o dziejach Bytowa, ale i przekazują ciekawostki o różnych wydarzeniach, mieszkańcach - mówi J. Turzyńka. Wystawie towarzyszy darmowa publikacja, zawierająca wszystkie fotografie opatrzone podpisami. - Niestety, wielu osób nie udało się zidentyfikować. Szczególnie przy zdjęciach grupowych. Może ktoś będzie w stanie je rozpoznać. Proszę o przysyłanie uwag, uzupełnień do podpisów na adres mailowy [email protected] - apeluje J. Turzyńska.
Ze względu na sytuację epidemiczną nie odbędzie się oficjalne otwarcie wystawy. Zdjęcia można oglądać w internecie na kanale muzeum na YouTube. - Wystawa ma być otwarta do 31.03., więc mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja obejrzeć ją na żywo, choćby indywidualnie, jeśli pozwolą na to obostrzenia - mówi J. Turzyńska, dodając: - Przy okazji bardzo dziękuję za pomoc w jej zorganizowaniu Januszowi Kopydłowskiemu, Tomaszowi Siemińskiemu, „Kurierowi” i ofiarodawcom zdjęć.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku również obejrzymy „Bytowiaków na starej fotografii”. - Mam już zdjęcia na kolejną edycję. Niekiedy od jednej osoby otrzymuję ich setki, a nawet tysiące - mówi J. Turzyńska.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!