
Nadmierna prędkość, nierozwaga, a pewnie i brak umiejętności były przyczyną wypadku pod Bytowem.
27.06. na trasie wojewódzkiej między Udorpiem a Bytowem młody kierowca nie opanował zbyt szybko jadącego Audi. Samochód wyrzuciło na przeciwną stronę jezdni, gdzie uderzyło w drzewo. Rannego przewieziono do szpitala. Auto nadaje się do kasacji.
Prawdopodobnie niedostosowanie się do przepisów uratowało młodemu mężczyźnie życie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 20-letni mieszkaniec gm. Studzienice nie miał zapiętych pasów. W momencie uderzenia wypadł przez szybę. Został przewieziony do kościerskiego szpitala z urazem nogi i miednicy. - Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Michał Gawroński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. Uderzenie samochodu w drzewo było tak silne, że części pojazdu rozpadły się jak puzzle po całej drodze. Mundurowi zorganizowali objazdy. Na szczęście 20-latek podróżował sam. Śledczy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!