Wybory samorządowe 2024. Znamy nazwy komitetów zarejestrowanych w gminach i powiecie

12.02. minął termin rejestracji komitetów wyborczych do wyborów samorządowych. Niemal bez wyjątku mają one charakter lokalny. Wygląda na to, że spośród partii krajowych jedynie PiS użyczy swojego szyldu, choć na pewno nie kandydatom na wójtów.

Przeglądamy listę zarejestrowanych komitetów wyborczych przez delegaturę Państwowej Komisji Wyborczej w Słupsku, która obejmuje swoim zasięgiem nasz powiat. Kilkadziesiąt postanowień dotyczy wyborów na Ziemi Bytowskiej. Te, które udało nam się do niej przyporządkować, prezentujemy na grafikach.

RAZEM Z WÓJTEM I W POJEDYNKĘ

W gminach na Ziemi Bytowskiej, poza gm. Bytów, część komitetów zarejestrowano, by wystawić kandydatów na wójtów. Takie muszą też znaleźć co najmniej 8 kandydatów na gminnych radnych, choć starają się, by ich przedstawiciele wystartowali we wszystkich okręgach (u nas każda wiejska gmina ma ich po 15). Ale większość komitetów powstała z myślą o starcie jedynie do rad gminy. Te zazwyczaj wystawią tylko jednego kandydata w konkretnym okręgu. Na przykład w gm. Lipnica zarejestrowało się 6 komitetów, w tym co najmniej dwa na pewno wystawią kandydatów na wójtów - KWW Marka Cichosza (kandydat na wójta M. Cichosz) i KWW Wspólnie dla gminy Lipnica (kandydat na wójta Sylwester Owśnicki). Z kolei lipnicki KWW - Maciej Wrycza powołano z myślą tylko o starcie M. Wryczy do rady gminy. - Będę startował z Lipnicy - powiedział nam M. Wrycza. Podobnie jest w gm. Borzytuchom, gdzie obok komitetów „wójtowskich” powstały te „pojedyncze”. W sumie zarejestrowano tam ich 6. Inaczej sprawy się mają w gminach Studzienice czy Parchowo. Tam liczba komitetów jest mniejsza i wszystkie są „wójtowskie”. Na przykład w Parchowie zarejestrowano KWW „Parchowo - gmina XXI w.” (kandydat na wójta Leszek Wroński), KWW Razem dla gminy Parchowo (kand. na wójta Izabela Jagodzińska) oraz KWW Waldemara Jakubka Odnowa. Ten ostatni swój start w wyborach rozpoczął w przytupem specjalną konwencją w Jamnie, na której zaprezentowano założenia programu oraz przedstawienie kandydatów do rady gminy.

ZAPOWIADA SIĘ TŁOK

Bardziej skomplikowana sytuacja ma miejsce w gm. Bytów, jedynej, w której mamy do czynienia z obwodami wielomandatowymi, a więc z głosowaniem na listy, a nie pojedyncze osoby. Na razie zapowiada się, że będziemy mieli do czynienia aż z 7 listami! Wręcz nieprawdopodobne wydaje się, że wszystkim uda się skompletować pełne składy do każdego okręgu wyborczego. Oznaczałoby to bowiem znalezienie od 21 do 27 kandydatów (3 okręgi po 7-9 nazwisk) przez każdy komitet! Gdyby jednak wszystkie wystawiły pełne listy we wszystkich bytowskich okręgach, wyborcza walka zapowiadałaby się niezwykle ciekawie, wręcz dramatycznie. O ile bowiem wybory na burmistrza mogą mieć drugą turę (i w Bytowie zapewne do niej dojdzie), o tyle głosowanie na członków Rady Miejskiej odbędzie się tylko raz. Teoretycznie - przy założeniu, że poparcie rozłoży się równo - każdy z 7 komitetów może wprowadzić po jednym swoim przedstawicielu. W praktyce jednak trudno liczyć na takie rozstrzygnięcie, można wręcz stwierdzić, że prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza jest bliskie zeru. Liczyć się będą jedynie te komitety, które zgromadzą na listach znane osoby, w kampanii wykażą się dużym zaangażowaniem, pracowitością, pomysłowością, będą umiały szybko reagować na bieżące wyzwania i dostatecznie zasobny mieszek. Samo nazwisko albo tylko ciekawy program mogą okazać się niewystarczające. Przy dużej „podaży kandydatów” bytowski wyborca może poczuć zagubienie lekturą list, na których w sumie zobaczy kilkadziesiąt nazwisk. Komitety będą musiały się napracować, by wybrał właśnie ich listę, a poszczególni kandydaci, by krzyżyk postawił właśnie przy ich nazwisku.

DO POWIATU CI CO POPRZEDNIO

Wygląda na to, że w głosowaniu do Rady Powiatu konkurencja będzie taka sama jak przed 5 laty. Znów o nasze głosy będą zabiegać najpewniej te same 3 ugrupowania, tj. Wspólnota Samorządowa, Porozumienie Lokalne i PiS. Podobnie też jak poprzednio walkę o wpływy w starostwie będą one toczyć razem z walką o bytowski ratusz.

CIĄGLE JESZCZE NIE WSZYSTKO PRZESĄDZONE

Na zakończenie wypada wyjaśnić, że samo zarejestrowanie komitetu o niczym nie przesądza. To najłatwiejszy punkt wyborczej drogi do samorządu, ale jednocześnie do niczego niezobowiązujący, nawet do... startu w wyborach. Z drugiej strony, jeżeli ktoś nie zdążył zarejestrować swojego komitetu, zawsze może spróbować przekonać te już istniejące, by go wystawiły pod swoim szyldem. Jednak na taki ruch pozostało niewiele czasu. Do 4.03. komitety będą musiały przedstawić kandydatów do rad gmin i powiatu. Tymczasem proces ich rekrutacji nie we wszystkich ugrupowaniach zastał już zakończony. Niewykluczone, że któryś z komitetów odpuści, nawiąże współpracę z innym...

Na poznanie nazwisk kandydatów na wójtów i burmistrzów przyjdzie nam poczekać do 14.03. To oznacza, że na kampanię, w której kandydaci będą używali przyznanych im numerów list i numerów na listach pozostanie bardzo mało czasu. Wybory wszak już 7.04.