
Gmina Bytów na wsparcie działających na jej terenie stowarzyszeń sportowych w 2022 r. przeznaczyła 609 tys. zł, czyli o 23 tys. zł mniej niż przed rokiem.
W ostatnich latach środki wydawane przez gminę Bytów na realizację zadań z zakresu rozwoju kultury fizycznej i sportu systematycznie rosły. W 2019 r. pomiędzy bytowskie stowarzyszenia rozdzielono 506 tys. zł, w 2020 r. było to 560 tys. zł, a w ubiegłorocznym rozdaniu pula wyniosła 632 tys. zł. Teraz nakłady na sport będą nieco niższe. W 2022 r. na wsparcie 17 projektów gmina przeznaczy 609 tys. zł. - Łączna kwota jest niższa, bo mniej było w tym roku wniosków. Z różnych przyczyn zabrakło kilku stałych pozycji na liście wspieranych przez nas projektów. Dla przykładu wniosku nie złożyła Arkonia Pomysk Wlk., która w sezonie 2021/2022 nie zgłosiła drużyny do rozgrywek piłkarskich. Z kolei Fight Club Furia Bytów omyłkowo złożył dokumenty w konkursie na realizację zadań z zakresu kultury. Gdyby nie to, łączna kwota przeznaczona przez gminę na sport ponownie by wzrosła - mówi Andrzej Hrycyna, kierownik wydziału edukacji, kultury i sportu w Urzędzie Miejskim.
Na konkurs wpłynęło łącznie 18 wniosków. Aprobaty nie uzyskał jedynie projekt UKS Jedynka Bytów dotyczący szkolenia dzieci i młodzieży w lekkiej atletyce oraz organizacji cyklu imprez. - Działacze Jedynki złożyli wniosek na niewłaściwym druku, przez co z automatu musieliśmy go odrzucić. Rozmawialiśmy z przedstawicielami klubu i zaleciliśmy, by wystartowali w konkursie ofert na realizację zadań z zakresu kultury. Postaramy się wesprzeć ich projekt z innej puli - deklaruje A. Hrycyna.
Wyraźnie niższe wsparcie otrzymała Bytovia Bytów, której przyznano 205 tys. zł. To o 39 tys. zł mniej niż przed rokiem (dokładnie tyle bytowski klub otrzymał 2 lata temu). Mimo to Bytovia ciągle jest najhojniej wspieranym stowarzyszeniem w gminie Bytów. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że w związku z rezygnacją z gry na szczeblu centralnym i zejściem do IV ligi wsparcie z gminy może być niższe. Pozostaje nam operować tym, co mamy - mówi Krystian Błank, prezes Bytovii.
Drugą co do wysokości dotację otrzyma Baszta Bytów. Dwusekcyjnemu klubowi (kolarstwo i lekkoatletyka) przyznano 85 tys. zł, czyli o 1 tys. zł więcej. - Wzrost dotacji jest symboliczny, ale zawsze to troszkę więcej. Mamy jeszcze sponsorów, coś pewnie wpłynie na nasze konto z „jednego procenta". Poradzimy sobie - mówi Kazimierz Kwidziński, prezes Baszty.
Trzecie na liście najmocniej wspieranych klubów jest U-2 Bytów. Klub szkolący młodych piłkarzy w ramach programu „Piłkarska przyszłość z Lotosem" uzyskał 53 tys. zł. To 8 tys. zł więcej niż rok temu. - Teoretycznie odnotowaliśmy wyraźny wzrost, ale ciągle jest to kwota poniżej potrzeb. Szkolimy taką samą liczbę piłkarzy, jak Bytovia, tymczasem otrzymujemy ledwie czwartą część jej dotacji. W tym kontekście nie możemy być zadowoleni - mówi Cezary Kołakowski, założyciel U-2 Bytów.
Niewiele mniej, bo o 7 tys. zł, wzrosło wsparcie dla Karate Klubu Bytów i Gardy Bytów. Pierwszy z klubów na szkolenie w karate tradycyjnym otrzymał 35 tys. zł, drugi na zajęcia bokserskie 23 tys. zł. - Cieszę się, że otrzymaliśmy więcej. Padły też deklaracje włodarzy Bytowa o pomocy przy mistrzostwach Polski, które zorganizujemy w tym roku. Potrzeby są jednak coraz większe. Rośnie nam liczba zawodników, częściej startujemy w zawodach. Są kluby, które w ostatnich latach mocno obniżyły loty, a mimo to otrzymują dużo większe wsparcie - mówi Daniel Kreft, prezes Gardy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!