Reklama

Wrócili z dalekiej podróży

08/11/2013 08:55
PIŁKA NOŻNA II LIGA - GRUPA ZACHODNIA

Drutex-Bytovia Bytów przegrywała z MKS Kluczbork 0:2, a jednak zdołała się podnieść i odrobiła stratę. Bramki na wagę remisu zdobyli dla bytowskiej drużyny Łukasz Kowalski i Wojciech Wilczyński.

W pierwszej połowie Drutex-Bytovia była jedynie tłem dla znakomicie zorganizowanej drużyny z Kluczborka. Zespół spod Opola umiejętnie się bronił, zmuszając bytowiaków do częstego wycofywania piłki i ponownego rozpoczynania akcji z formacji obronnej. Pod presją szybkiego odbioru piłkarze Drutex-Bytovii często grali niedokładnie i nic dziwnego, że nie byli w stanie poważniej zagrozić bramce Amadeusza Skrzyniarza, reprezentanta Polski U-19. Robert Hirsz i Wojciech Wilczyński uderzali z dystansu, ale piłka wyraźnie mijała cel. Goście już jedną z pierwszych swoich akcji zamienili na gola. W 21 min Mateusz Oszmaniec obronił uderzenie z linii pola karnego, ale wobec dobitki Jakuba Legierskiego był bezradny. Strata bramki zmobilizowała zawodników Drutex-Bytovii do odważniejszych ataków, jednak, tak jak wcześniej, większość z nich kończyła się przed polem karnym MKS i do szatni drużyny zeszły przy jednobramkowym prowadzeniu gości.

Trener Paweł Janas zdjął z boiska słabo spisującego się Janusza Surdykowskiego, w jego miejsce wprowadzając Michała Marczaka. Niewiele to zmieniło, bowiem nadal stroną dominującą był MKS. W 51 min zawodnicy trenera Andrzeja Konwińskiego zdobyli drugiego gola. Sędzia uznał, że szarżujący w bytowskim polu karnym Krzysztof Wolkiewicz był faulowany i wskazał na jedenasty metr. Mateusz Arian okazji nie zmarnował i lekkim strzałem w środek bramki zmylił M. Oszmańca. MKS prowadził 2:0 i zdawało się, że wygraną ma w kieszeni. Jednak już 2 minuty później nadzieję przywrócił Drutex-Bytovii Łukasz Kowalski. Doświadczony obrońca idealnie wyszedł do dośrodkowania Marcina Kajcy z rzutu rożnego i mocnym uderzeniem głową wpakował piłkę do siatki. To był sygnał do ataku. Już w kolejnej akcji wyrównanie mógł dać bytowskiej drużynie Maciej Stefanowicz, jednak po jego uderzeniu zza pola karnego futbolówka „świsnęła” przy spojeniu słupka z poprzeczką. Nieznacznie chybił również M. Kajca, uderzający z rzutu wolnego. W 65 min obrońcom urwał się R. Hirsz, ale jego strzał z ostrego kąta sparował golkiper z Kluczborka. Wybornej okazji nie wykorzystał M. Marczak, z bliska posyłając futbolówkę obok słupka. Wreszcie w 71 min powiodło się W. Wilczyńskiemu.

W polu karnym sprytnie zamarkował strzał, „położył” jedynego na jego drodze obrońcę i uderzył, nie dając szans bramkarzowi. Bytowiacy mieli jeszcze kwadrans, by przechylić szalę na swoją stronę. Trener A. Konwiński zareagował, w miejsce ofensywnych piłkarzy wprowadzając usposobionych bardziej defensywnie. Goście stopowali ataki Drutex-Bytovii wszelkimi sposobami, również nieprzepisowo.  Posypały się kartki, a od 90 min goście grali w osłabieniu, bo czerwony kartonik zobaczył Łukasz  Ganowicz. Mimo naporu, bytowiakom nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki. Najbliżej szczęścia w doliczonym czasie gry był Wojciech Pięta. Kapitalnie uderzył z rzutu wolnego sprzed szesnastki, ale dobrze dysponowany M. Skrzyniarz końcami palców sparował futbolówkę za linię końcową.

Z POMECZOWEJ KONFERENCJI

Andrzej Konwiński, trener MKS: - Obie ekipy pokazały się z dobrej strony, my zwłaszcza w pierwszej połowie. Po przerwie prowadziliśmy już 2:0 i żałuję, że nie udało nam się dowieźć tego wyniku do końcowego gwizdka. Muszę stwierdzić, że sędzia nam w tym nie pomagał. „Gwizdał” absolutnie wszystko i niemiłosiernie karał nas kartkami.

Paweł Janas, Drutex-Bytovia: - Pozostaje mi jedynie pogratulować piłkarzom, że potrafili wywalczyć remis, przegrywając już 0:2. W tych okolicznościach trzeba to uznać za niezły wynik. O tym, że nie udało się dziś wygrać, zadecydowała słaba pierwsza połowa. Nie wiem, z czego to wynika, że gramy tak nierówno.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do