
Zapłacił w sklepie wyłącznie za pieczywo, a wyszedł z plecakiem obładowanym skradzionymi towarami. Miał pecha, bo trafił na policjantów, którzy znali go z... wcześniejszych kradzieży.
We wtorek 4 marca policjanci patrolujący okolice ul. Przemysłowej zauważyli 36-letniego mężczyznę, który z plecakiem opuszczał jeden z tamtejszych sklepów spożywczych. Mundurowi znali go z wcześniejszych przestępstw dokonanych w innych dyskontach na terenie Bytowa. Postanowili więc nieco lepiej przyjrzeć się sprawie, kontrolując mężczyznę.
Mundurowi mieli nosa. W plecaku mężczyzna miał zapakowane różne artykuły spożywcze i chemiczne. To, czego nie zdołał w nim zmieścić, upchnął w kieszeniach kurtki. - W rozmowie z ekspedientką sklepu policjanci ustalili, że mimo iż 36-latek bardzo długo chodził po sklepowych alejkach, zapłacił wyłącznie za pieczywo. Resztę rzeczy ukradł. Towar w nienaruszonym stanie wrócił na półki sklepu - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.
Okazało się, że nie tylko kradzież miał na sumieniu. Podczas przeszukiwania u 36-latka mundurowi znaleźli marihuanę i metaamfetaminę. - Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty kradzieży i posiadania narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia - mówi Dawid Łaszcz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie