Reklama

Wolniej na krajówce

30/04/2014 12:01
- Dzieci przechodzą przez ruchliwą jezdnię idąc do sklepu i szkoły. Boimy się o ich bezpieczeństwo. Samochody wjeżdżające do naszej wsi prawie wcale nie zwalniają - mówi sołtys Półczna, Helena Stachlewicz, która w imieniu mieszkańców domaga się od zarządcy drogi działań zmuszających kierowców do zdjęcia nogi z gazu.

Krajowa trasa nr 20 przecina Półczno na dwie części. Droga nie cieszy się dobrą sławą. Szczególnie na krętym odcinku w pobliżu wsi dochodzi do wielu wypadków. Głównym powodem jest nadmierna prędkość. Dodatkowo z roku na rok ruch na drodze wzrasta. To sprawia, że trasa staje się jeszcze niebezpieczniejsza. Szczególnym utrapieniem dla mieszkańców są ciężarówki. - Wjeżdżają do wsi rozpędzone z góry. Ich ciężar i nierówna nawierzchnia sprawiają, że nawet siedząc w domu czuje się wstrząsy. Najbardziej jednak boimy się o bezpieczeństwo dzieci, które muszą korzystać z przejścia dla pieszych. Rozpędzone samochody jadą z taką prędkością, że nie są w stanie wyhamować i trzeba uciekać z pasów. Już kilka razy występowaliśmy do wójta o interwencję u zarządcy drogi. Na razie bez rezultatu - mówi H. Stachlewicz. - Potwierdzam, że ten problem jest poruszany przez mieszkańców Półczna praktycznie na każdym zebraniu wiejskim. Na ich wniosek wystąpiliśmy do zarządcy drogi o ustawienie sygnalizacji świetlnej na przejściu i dodatkowe ograniczenie prędkości. W odpowiedzi stwierdzono, że widoczność przez teren zabudowany jest dobra i nie ma potrzeby stosowania dodatkowych ograniczeń. Zdaniem zarządcy 2,4 tys. samochodów, które w ciągu doby przejeżdżają przez miejscowość, to liczba nieduża - mówi wójt Studzienic, Bogdan Ryś. Jego ostatnie pismo do ZDKiA poparte listą podpisów ponad 100 mieszkańców Półczna na razie pozostaje bez odpowiedzi.

Być może szansą na rozwiązanie ich problemu jest planowane w tym roku przez Inspekcję Transportu Drogowego postawienie urządzenia do pomiaru prędkości. Za szczególnie niebezpieczny odcinek, jeden z 30 w Polsce, uznano okolice Mokrzyna, kilka kilometrów za Półcznem w stronę Bytowa. Będzie mierzył czas przejazdu na długości ponad 3 km. - Gdyby swoim zasięgiem objęło Półczno, samochody w końcu by zwolniły - mówi H. Stachlewicz. - Myślę, że to dobry pomysł, dlatego wystąpimy z pismem do ITD o wydłużenie odcinka pomiaru i objęcie Półczna - zapowiada B. Ryś. Niestety, do zamknięcia tego numeru nie udało nam się skontaktować z przedstawicielem ITD. Pracownik ZDKiA nie pozostawia złudzeń co do wniosku mieszkańców o dodatkowe ograniczenie prędkości. - Na drogach krajowych w bardzo wyjątkowych przypadkach wprowadzamy ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym do 40 km/h. Jest nawet tendencja aby ją zwiększać w celu poprawy przepustowości - mówi Wiesław Repiński z kościerskiego rejonu ZDKiA.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do