Lokalna Grupa Działania, Lokalna Grupa Rybacka, a może jakieś inne stowarzyszenie? W nowej perspektywie unijnej na Ziemi Bytowskiej tylko jedna organizacja otrzyma unijne środki na realizację lokalnej strategii i wsparcie projektów.
Przedstawiciele lokalnych grup rybackich z całej Polski, samorządowcy i eksperci wzięli udział w konferencji zorganizowanej 24.04. w Bytowie przez LGR „Pojezierze Bytowskie”. O zasadach funkcjonowania i przyszłości lokalnych grup w nowej perspektywie finansowej mówiła Jolanta Perkowska, naczelnik departamentu rybactwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która zajmuje się przygotowaniem aktów prawnych.
Dziś na Ziemi Bytowskiej działają dwie grupy, które w przyszłości mogą realizować lokalną strategię rozwoju - LGR „Pojezierze Bytowskie” i LGD Partnerstwo Dorzecze Słupi (wyłączając gminę Lipnica, która leży na obszarze działania Lokalnej Grupy Rybackiej „Morenka” i Lokalnej Grupy Działania Sandry Brdy). Przez kilka ostatnich lat nasz LGR i PDS rozdysponowały w sumie kilkadziesiąt mln zł unijnego wsparcia na różnego rodzaju większe lub mniejsze projekty realizowane m.in. przez gminy, stowarzyszenia, firmy i osoby fizyczne. W nowej perspektywie unijnej na lata 2014-2020 będzie mogła u nas funkcjonować tylko jedna grupa. - Ogłoszony zostanie nowy konkurs na najlepszą lokalną strategię rozwoju. Będą mogły do niego przystąpić zarówno grupy z doświadczeniem, nowo utworzone lub te, które postanowiły się połączyć. Niestety czasami to niemożliwe. Z różnych powodów. Bywa, że nie do końca pokrywają się obszarami, na których działają, lub po prostu ich interesy nie są spójne - mówiła J. Perkowska. Wiadomo już jednak, że wszystkie grupy będą mogły korzystać z wielu unijnych funduszy, a nie tak jak dotychczas z jednego. Większy też będzie obszar działania. - Grupy będą musiały opracować lokalną strategię rozwoju dla obszaru zamieszkałego przez minimum 30 tys. osób. Jednak nie więcej niż 150 tys. Obszar taki musi obejmować m.in. co najmniej dwie gminy, spójne terytorialnie - mówi J. Perkowska. Nowe rozwiązania idą w kierunku zwiększenia kompetencji lokalnych grup realizujących strategie. - Wnioski o dofinansowanie będą przez grupy sprawdzane dokładniej niż dotychczas. Już na tym etapie wprowadzimy uzupełnienia i realizację procedury aż do płatności. Grypy będą też monitorować realizacje celów strategii. Nie znajdzie się miejsce na miękkie projekty. Będą się liczyły podstawowe efekty, czyli liczba utworzonych i utrzymanych miejsc pracy. Za większymi kompetencjami grup pójdzie też znacznie większa odpowiedzialność - zapowiada J. Perkowska. Część dotychczasowych zasad zostanie utrzymana. M.in. możliwość zaliczkowania dofinansowania, co pomaga beneficjentom w realizacji projektów. Jego wysokość nadal może sięgnąć 85%.
Pracownik Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedziała, że środki dla nowych grup najprawdopodobniej zostaną przyznane do lipca przyszłego roku. Jednak nie jest to pewne, bo wciąż brakuje unijnych rozporządzeń.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie