W Osławie Dąbrowie złapano kłusowników

Tadeusz G. i Stanisław C. zostali złapani na gorącym uczynku, gdy wyjmowali z wody zastawione wcześniej sieci. Grozi im grzywna lub kara ograniczenia bądź pozbawienia wolności do 2 lat.

6.08. funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej w Kościerzynie patrolowali teren przy rozlewiskach Nadleśnictwa Bytów w okolicach Półczna i Osławy Dąbrowy (gm. Studzienice). - W pewnym momencie w wodzie zauważyli sieci stawne typu wonton. Ponadto w pobliżu linii brzegowej ujawnili ślady mogące świadczyć o działalności kłusowniczej. Postanowili obserwować miejsce z ukrycia. Nie wiadomo było, kiedy pojawi się sprawca. To mogło potrwać nawet kilka dni. Jednak wyczucie i doświadczenie podpowiadały, że przestępca lub przestępcy wpadną w ich ręce - mówi Wiesław Troka, komendant Posterunku Państwowej Straży Rybackiej w Kościerzynie. Jak się okazało, strażnicy nie musieli długo czekać. Już następnego dnia, czyli 7.08. kilka minut po godz. 5.00 zauważyli nadjeżdżającego czarnego Jeepa, z którego wysiadło 2 mężczyzn. - Jeden z nich został na brzegu, natomiast drugi wypłynął na rozlewisko pontonem ukrytym wcześniej w zaroślach. Następnie podpływając w różne miejsca, zaczął podejmować sieci. Wykonywał to bardzo sprawnie. Dokładnie wiedział, gdzie i w jakie miejsce podpłynąć. Drugi mężczyzna obserwował otoczenie. W momencie, gdy obaj znaleźli się na linii brzegowej, zostali niezwłocznie ujęci przez strażników - relacjonuje W. Troka. Kłusownikami okazali się mieszkańcy gm. Studzienice, Tadeusz G. i Wiesław C. - Zabezpieczono 6 sieci stawnych, ponton, skrzynki na sieci, spodnio-buty oraz wyciągnięte przez mężczyzn szczupaki i liny o masie 2,83 kg - dodaje komendant PPSR.

Sprawę przekazano Komendzie Powiatowej Policji w Bytowie. Mężczyznom za kłusownictwo grozi kara grzywny bądź kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat.