W grupie taniej za oświetlenie

- Na naszym terenie mamy 251 punktów świetlnych. Z godnie z umową za konserwację i inne koszty eksploatacyjne płacimy ryczałtem. Miesięcznie to ponad 10 tys. zł. Rocznie zbiera się znacząca kwota - mówi wójt Studzienic, Bogdan Ryś. W czwartek 17.12. w jego gabinecie zbiorą się przedstawiciele wszystkich 8 gmin wiejskich naszego powiatu, aby spotkać się z pracownikiem Energi Oświetlenie.
- Myślimy o stworzeniu tzw. grupy zakupowej, dzięki czemu można wynegocjować lepsze warunki - mówi B. Ryś.
To nie pierwsza taka współpraca między samorządami. Kilka lat temu wszystkie gminy zawarły korzystniejszą umowę z Energą Operator na dostarczenie prądu do komunalnych obiektów. - Niedawno ta umowa została przedłużona na kolejne dwa lata. Teraz spotkamy się z przedstawicielem zarządu Energa Oświetlenie, licząc na korzystniejszą ofertę za utrzymanie w odpowiednim stanie technicznym ulicznych latarni. W rozmowach udziału nie wezmą przedstawiciele gmin Bytów i Miastko. Ta pierwsza jest już po negocjacjach z operatorem. Ich sytuacja jest trochę inna, bo mają znacznie większą liczbę latarni i inne warunki współpracy - mówi B. Ryś.
Urzędnicy z Kołczygłów mają jednak wątpliwości. - W naszej gminie mamy ponad 300 lamp, które należą do Energi. Płacimy za nie ryczałtem nieco ponad 8 tys. zł miesięcznie. Zaledwie 35 latarni należy do nas i ich eksploatację również zleciliśmy Enerdze. Za ich konserwację płacimy nieco ponad 8 zł miesięcznie za sztukę. Jeżeli negocjacje dotyczyłyby tylko tej kwoty, to oszczędności byłyby nikłe. W połowie listopada zawarliśmy już nową umowę z Energą, weźmiemy jednak udział w spotkaniu, aby zapoznać się z ich ofertą - zapowiada Ryszard Roda z Urzędu Gminy Kołczygłowy.