W Bytowie planują budowę domu opiekuńczego

Pokoje mieszkalne, gabinety zabiegowe, słoneczne tarasy, a wszystko w otoczeniu lasów i łąk. Gmina Bytów do tej pory musi korzystać z usług prywatnych placówek lub Domów Pomocy Społecznej w innych miastach. Teraz samorząd myśli o budowie własnego centrum opiekuńczego dla mieszkańców, którzy wymagają opieki.

- Centrum opiekuńczo-mieszkalne jest dedykowane dla osób wymagających stałej opieki lub rehabilitacji. Program rządowy przewiduje dwie formuły realizacji takiego przedsięwzięcia. Gmina Bytów wybrała szerszą opcję. Chcemy, aby placówka świadczyła opiekę na pobyt dzienny i stały. Część osób będzie dowożona codziennie do placówki, dla pozostałych zostaną przygotowane pokoje mieszkalne - mówi Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa.

Według wstępnej koncepcji pod opieką całodobową będzie mogło przebywać 6 osób. Każda z nich do dyspozycji będzie miała osobny pokój z łazienką. Poza tym na zajęcia codziennie objętych dowozem na zostać kolejne ok. 20 osób. Zgodnie z planem obiekt stanie na jednej z gminnych działek przy ul. Mickiewicza. - Przewidziana na ten cel parcela leży koło drogi, która w przyszłości ma połączyć ul. Brzozową z ul. Przemysłową. Bardzo ładne miejsce. W sąsiedztwie rośnie też las otaczający szpital. Rozważaliśmy kilka lokalizacji, ale ostatecznie zdecydowaliśmy, że to miejsce posiada najwięcej walorów. Nie bez znaczenia jest bliskość basenu, gdzie można prowadzić zajęcia rehabilitacyjne, oraz sąsiedztwo szpitala, gdzie w razie potrzeby dowiezie się podopiecznych. Teren znajduje się w oddaleniu od osiedli mieszkaniowych, dlatego oferuje spokój i otoczenie przyrody. Myślę, że to miejsce wyjątkowo predestynowane do tego, aby taki obiekt tam powstał - przekonuje Leszek Neubauer, autor wstępnej koncepcji architektonicznej.

Według niej obiekt będzie miał nowoczesną formę i elewację z cegły i stali. - Założyliśmy, że ma tworzyć jak najmniej barier dla osób poruszających się na wózkach, dlatego większość pomieszczeń znajduje się na parterze. Chcąc wykorzystać lokalizację, przygotowałem salę zabiegową z zapleczem sanitarnym na poziomie pierwszego piętra. Przy sali zaplanowałem taras, na którym podopieczni będą mogli zażywać kąpieli słonecznych - mówi L. Neubauer. Koncepcja zakłada, że cały obiekt będzie miał 580 m². - Na budowę centrum opiekuńczo-mieszkalnego można pozyskać do 2,4 mln zł dofinansowania z ministerstwa. Program zakłada też do 200 tys. zł wsparcia do zakupu wyposażenia i specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego. Nasze centrum ma być nieco większe, dlatego koszt budowy dodatkowych 80 m² będziemy musieli ponieść z własnych środków. Dokładny całkowity koszt poznamy dopiero po wykonaniu kosztorysu - mówi M. Oszmaniec. Gmina na razie kompletuje dokumenty. - Konkurs zakłada, że wnioski można składać do 15.06. Nasze przedsięwzięcie dopiero dojrzewa. Zdecydowaliśmy, że w tym roku na razie nie aplikujemy o środki. Będziemy kompletować resztę niezbędnych dokumentów. W tym roku powstanie szczegółowy kosztorys budowy i wyposażenia. Chcemy dobrze przygotować się do realizacji tego projektu, wszystko dobrze przemyśleć. Jesteśmy przekonani, że zainteresowanie usługami takiego centrum na pewno jest. Dlatego skłaniamy się ku rozwiązaniu rozszerzonemu, tak aby obiekt świadczył opiekę dla osób dowożonych, między godz. 7.00 a 15.00 oraz niepełnosprawnym, którzy będą tam mieszkali - mówi M. Oszmaniec. W tej chwili samorząd pokrywa koszty utrzymania jednej osoby przebywającej w DPS-ie, gdzie został skierowany przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. - Są okresy, kiedy musimy zapewnić miejsce w takich ośrodkach dla kilku bytowiaków. Dzięki nowemu obiektowi, takie osoby mogłyby funkcjonować na miejscu w Bytowie - mówi M. Oszmaniec.