W Borzytuchomiu „nie” dla projektu audytu krajobrazowego

- Jesteśmy osaczeni obszarami ochronnymi. Ograniczy to rozwój naszej gminy - przekonują władze gminy Borzytuchom. Rada Gminy w Borzytuchomiu negatywnie zaopiniowała projekt audytu krajobrazowego.

Projekt audytu krajobrazowego województwa pomorskiego na terenie gminy Borzytuchom wyróżnia 4 krajobrazy priorytetowe: Borzytuchomskie Jeziora Lobeliowe, Mokradła Grabówka, Stare koryto rzeki Słupi oraz Dolinę rzeki Słupi od Grabówka do Jeziora Żukowskiego. Wszystkie cztery obszary znajdują się w obrębie Parku Krajobrazowego Dolina Słupi. - Sejmik województwa pomorskiego w grudniu przyjął plan ochrony Parku Krajobrazowego Dolina Słupi. Wraz z audytem krajobrazowym będą bardzo mocno ograniczały sposób zagospodarowania przestrzennego naszej gminy. Negatywne skutki audytu mogą się pojawić, gdy będziemy chcieli uzgodnić opracowywany właśnie plan ogólny dla gminy Borzytuchom - ostrzegał wójt Jarosław Garbicz 31 stycznia na sesji Rady Gminy Borzytuchom.

Obawy władz gminy dotyczą rekomendacji ograniczających parcelację gruntów i wyznaczanie nowych terenów pod zabudowę. - Wątpliwości budzą np. ograniczenia możliwości przekształcenia terenu rolniczego pod zabudowę mieszkalną. Zapisy dotyczą całego Parku Krajobrazowego Dolina Słupi, czyli obrębów Borzytuchom, Krosnowo oraz Osieki. Musimy sobie zdać sprawę, że 40% gminy leży w granicach parku, gdzie planuje się np. wprowadzenie zakazu realizacji wielkopowierzchniowych, wielkokubaturowych obiektów, jak np. markety. Nie będzie można realizować też farm fotowoltaicznych oraz wykorzystywać prefabrykatów betonowych do ogrodzeń frontów działek - wymieniał swoje zastrzeżenia Jarosław Garbicz. Ograniczenia nie mają obowiązywać jedynie na terenach objętych planami miejscowymi. - Tymczasem rozwój osadnictwa na terenie naszej gminy w 99% oparty jest na wydawanych decyzjach o warunkach zabudowy - mówił wójt Borzytuchomia.

Borzytuchomskich radnych nie przekonały argumenty uzasadniające przyjęcie audytu krajobrazowego, które mówią, że jego celem nie jest przeciwdziałanie rozwojowi inwestycyjnemu, lecz wskazanie wytycznych do kształtowania przestrzeni z poszanowaniem zasobów przyrodniczych i kulturowych oraz przeciwdziałanie bezpowrotnej utracie najcenniejszych walorów krajobrazowych. - Zgadzamy się z tym. Nie chcemy stracić najcenniejszych walorów krajobrazowych. Szanujemy też zasoby przyrodnicze, ale musimy działać w interesie naszych mieszkańców. Dlatego musimy mieć jasność co do skutków audytu krajobrazowego, który ma być przyjęty - mówił Maciej Lisowski, przewodniczący Rady Gminy Borzytuchom.

Wiceprzewodniczący Rady Gminy Borzytuchom ostrzegał natomiast, że dokument może spowolnić rozwój gminy. - Nie mówi się o rekompensatach z tytułu wprowadzenia rekomendacji audytu krajobrazowego. Jak na terenie naszej gminy wprowadzało się Park Krajobrazowy Dolina Słupi, zapowiadano rekompensaty. Do tego nie doszło. Jesteśmy tym zawiedzeni. Teraz rozszerza się zakazy i nakazy. Ten, kto to pisał, chce nam zrobić kolejny skansen w Swołowie. My jesteśmy gminą specyficzną. Mamy mały obszar w stosunku do innych samorządów. Jeżeli na 40% obszaru wprowadzimy ograniczenia w stosunku do przemysłu i handlu, to gmina stanie. Nie możemy sobie na to pozwolić - mówił Jarosław Cierniak.

Przy jednym głosie wstrzymującym i jednym przeciwnym Rada Gminy Borzytuchom zaopiniowała negatywnie projekt audytu krajobrazowego. W obszernym uzasadnieniu radni wymienili aż w 17 punktach zapisy w projekcie, z którymi się nie zgadzają, wyjaśnili, dlaczego i zaproponowali usunięcie kwestionowanych sformułowań lub wprowadzenie nowej treści.