Szpital potrzebuje nowej windy. Są 3 oferty

Najstarsza winda w budynku głównym bytowskiego szpitala jeszcze w tym roku ma przejść do historii. Lecznica otworzyła oferty w przetargu na nowy dźwig.

W budynku głównym Szpitala Powiatu Bytowskiego funkcjonują 3 windy. Ta najstarsza, z której najczęściej korzystają pacjenci, jest w złym stanie. By nadal mogła pracować bezpiecznie, trzeba by przeprowadzić jej solidny remont lub po prostu wymienić na nową. Szpital wyszedł z założenia, jakkolwiek to brzmi, że „nie warto reanimować trupa” i zdecydował się na zamontowanie nowego dźwigu. Na zakup i montaż urządzenia placówka we wstępnym kosztorysie zapisała ponad 480 tys. zł. - Dostaliśmy 30-procentowe dofinansowanie z PFRON. Niestety, pozostałą część musimy sfinansować z własnych środków – mówi Beata Hinc, prezes Szpitala Powiatu Bytowskiego.

Nowa winda ma poruszać się z prędkością 1 m/s. Aby nie utrudniać wysiadania i wyprowadzania wózków próg, po otwarciu kabiny, nie powinien przekraczać 3 mm. Urządzenie ma być nie tylko wygodne, ale oszczędne i bezpieczne. Zapotrzebowanie na energię elektryczną zmniejszać będzie system jej odzyskiwania. W przypadku zaniku napięcia winda dojedzie na najbliższy przystanek, aby wysadzić pasażerów, a po uruchomieniu sygnału przeciwpożarowego zjedzie na poziom ewakuacyjny -1. Urządzenie ma mieć udźwig 1,6 t, wysokość podnoszenia ponad 10 m, co umożliwi obsługę 5 przystanków. Kabina ze ścianami ze stali nierdzewnej będzie miała 1,3 m szerokości, 2,2 m głębokości i 2 m wysokości oraz dwie pary drzwi teleskopowych.

Na ogłoszony przetarg wpłynęły 3 oferty. Dwie z nich są na kwoty niższe od wstępnego kosztorysu. Na razie trwa weryfikacja dokumentacji przetargowej. Jeżeli umowa zostanie podpisana, nowa wina ma zacząć działać do 31 października. Wykonawca oprócz montażu ma zapewnić serwis i całodobowe pogotowie techniczne.