Świeć przykładem – noś odblaski

W niedzielny wieczór (9 lutego) do bytowskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o kobiecie, która pieszo porusza się drogą z Podkomorzyc do Łupawy.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (9/10 lutego) na policję zadzwonił zaniepokojony kierowca, którego zdziwiło napotkanie młodej kobiety w dość odludnym miejscu w dodatku o nietypowej porze, bo krótko przed północą. - Zgłaszający zwrócił również uwagę, że kobieta cała ubrana była na czarno, bez żadnych elementów odblaskowych, co mogło stwarzać zagrożenie dla innych kierowców i samej kobiety. Na miejsce wysłaliśmy policyjny patrol. Mieliśmy też na uwadze, że temperatura miała w nocy spaść kilka stopni poniżej zera – mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.

Mundurowi szybko namierzyli idącą środkiem drogi kobietę. Okazało się, że ma 22 lata. Nic jej nie dolegało, a policjanci po krótkiej rozmowie odwieźli ją na miejsce zamieszkania. - W tym przypadku nikt nie ucierpiał, jednak chodzenie drogami udostępnionymi dla ruchu pojazdów w nocy, w ciemnym ubraniu, w dodatku bez odblasków, może się źle skończyć – mówi Dawid Łaszcz.

Rzecznik bytowskiej policji apeluje, by po zmroku nigdy nie poruszać się środkiem drogi bez elementów odblaskowych. - Przede wszystkim każdy pieszy będący poza obszarem zabudowanym po zapadnięciu zmroku zobowiązany jest do posiadania na odzieży lub wyposażeniu elementów odblaskowych. Ich brak w takich okolicznościach stanowi wykroczenie, a za niestosowanie się obowiązku używania elementów odblaskowych grozi mandat w wysokości 100 zł. Nośmy je jednak przede wszystkim dla własnego bezpieczeństwa. W nocy widoczność jest ograniczona, czas reakcji kierowcy gorszy. W ciemnych ubraniach pieszy zlewa się z otoczeniem. Tymczasem światło odbite od odblasków widać nawet z 250 metrów, co od razu daje kierowcy sygnał, że przed samochodem znajduje się pieszy – mówi Dawid Łaszcz.