
Tegoroczne symboliczne spotkanie przy pomniku poświęconym bytowskim Żydom ma mieć szczególny charakter.
Zaplanowano je na 9.11. na godz. 15.15 pod pomnikiem, stojącym przy parkingu Powiatowego Urzędu Pracy. „Od czasu odsłonięcia pomnika poświęconego pamięci bytowskich Żydów w 2013 r. spotykamy się pod nim co roku w kolejne rocznice tragicznych wydarzeń tzw. Nocy Kryształowej, kiedy zapłonęły synagogi w całych Niemczech i kiedy spłonęła także ta, która znajdowała się w Bytowie. Była to zapowiedź nieszczęść, które nadeszły wraz z wybuchem II wojny światowej.
Co roku spotykaliśmy się, aby dać świadectwo, że nie zapomnieliśmy tej dramatycznej lekcji historii. Jednak gdy w ubiegłym roku, zapraszając na kolejne spotkanie, przywołałem przesłanie Eliego Wiesela, nie przypuszczałem, jak dramatycznie aktualnego wyrazu ono nabierze kilka miesięcy później. Jak silnym będzie wezwaniem, aby nie być obojętnym: »Obojętność nie jest początkiem, lecz końcem. Dlatego też jest zawsze po stronie wroga, działa na rzecz agresora, a nigdy jego ofiary, której ból rośnie, gdy czuje się ona zapomniana. Więźniowie polityczni zamknięci w celach, głodne dzieci, bezdomni uchodźcy - nie zareagować na ich los, nie rozjaśnić ich samotności, oferując im iskierkę nadziei, to wygnać ich z ludzkiej pamięci. Zaprzeczając ich człowieczeństwu, zdradzamy też własne« (Niebezpieczeństwo obojętności, [w:] Przemowy niezapomniane. Słowa, które zmieniły bieg historii, opr. Shaun Usher, Kraków 2019, s. 170).
Od kilku miesięcy żyjemy w cieniu wojny, która pokazuje nam, że znowu - tak jak kilkadziesiąt lat temu - ludzie są mordowani tylko dlatego, że ktoś uznał ich za „niewłaściwych”. W ten sposób Rosja pokazuje, że niczego się z historii nie uczymy. Że ludzkość ciągle i ciągle może popełniać zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości.
W świetle tego nasze spotkanie pod pomnikiem bytowskich Żydów nabiera dodatkowego wymiaru - bo tym bardziej teraz trzeba mówić o tym, że nie ma zgody na prześladowanie ludzi, na ich mordowanie, na gwałty, wywózki, grabież mienia, pozbawianie ojczyzny... Pokażmy, że pamiętamy o nich i jednocześnie solidaryzujemy się z tymi, którzy cierpieli w czasie II wojny św. i cierpią współcześnie. Pokażmy naszą solidarność z tymi wszystkimi, którzy dziś nie mogą żyć w pokoju, którzy są wykluczani, stygmatyzowani, odrzucani...” - zachęca prof. Cezary Obracht-Prondzyński, jeden z organizatorów spotkania przy pomniku.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!