
Czy w gminie Tuchomie pojawią się zestawy do usuwania psich odchodów? Czy mieszkańcy będą sprzątali po swoich pupilach? - Jedno jest pewne, coś trzeba z tym zrobić, bo ulice i skwery zamiast zdobić wieś usłane są psimi odchodami - mówi Bogumiła Ryngwelska, sołtys Tuchomia.
- Psy chodzą po całej wsi i załatwiają się w kwiatach na rabatkach, chodnikach i trawnikach. Spacerując po Tuchomiu, wszędzie widać odchody, bo właściciele czworonogów nie zamierzają po nich sprzątać. Trzeba wspólnie się zastanowić, co zrobić z tym problemem, bo nie jestem w stanie sama sobie z tym poradzić - mówiła 14.04. sołtys Tuchomia Bogumiła Ryngwelska na sesji Rady Gminy Tuchomie. - Takie przypadki trzeba zgłaszać policji. Może wtedy przyniesie to skutek - mówił radny Lucjan Wnuk Lipiński. - W naszej wsi też mamy problem z psimi odchodami. Część mieszkańców chodzi na spacery w okolice amfiteatru. Miejsce ma służyć ludziom, dlatego z funduszu sołeckiego sfinansowaliśmy tabliczki, które ustawimy na terenie obiektu - mówiła po sesji Małgorzata Czekała, sołtys Trzebiatkowej. Tego dnia odebrała nowe tabliczki, które zostaną rozstawione na gminnych skwerach w Trzebiatkowej. Sprawą mają się też zająć radni. - W naszej uchwale o utrzymaniu czystości i porządku w gminie mamy zapis, że sprzątanie po psach należy do obowiązku ich właścicieli. Problem leży jednak w egzekwowaniu. Na najbliższej komisji ochrony środowiska będziemy rozmawiali na ten temat. Wspólnie zastanowimy się nad rozwiązaniem - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt Tuchomia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!