Reklama

Schody prowadzące do ZSP w Bytowie niebezpieczne?

Kurier Bytowski

11/01/2020 09:24

Uczniowie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych chodzą przez dziurę w płocie, skaczą przez barierki, bo powiatu nie stać na odśnieżenie schodów i utrzymanie przejścia prowadzącego do miasta.

- Nie wiem, kto wpadł na pomysł, aby zamknąć to przejście. Teraz młodzież, zamiast najkrótszą drogą po schodach, do szkoły chodzi skarpą lub przez prywatny teren dawnej gorzelni - mówi jeden z mieszkańców ul. Armii Krajowej w Bytowie. Schody stanowiły popularny skrót dla części uczniów. Wielu mimo pojawienia się tabliczek i szlabanu nie rezygnuje. - Przechodzimy przez dziurę w siatce, przeskakujemy przez barierkę i schodzimy jak dawniej. To jedyna droga, jeżeli nie chce się chodzić dookoła ul. Sikorskiego. Nie wiem, dlaczego schody zostały zamknięte - mówi jeden z uczniów, którego spotkaliśmy w tym miejscu.

Okazało się, że to decyzja nowego właściciela tego terenu, czyli powiatu, które przejęło dawną szkołę podstawową. - Zrobiliśmy to dla bezpieczeństwa osób, które tamtędy chodziły. Zimą nie jesteśmy w stanie utrzymać tych schodów. Trzeba by wyznaczyć kogoś, kto sprzątałby tam śnieg i likwidował śliskość - mówi Leszek Waszkiewicz, starosta bytowski. Przyznaje, że chodząca tamtędy młodzież teraz robi to na własną odpowiedzialność. - Schody zostały oznaczone i ogrodzone, dlatego każdy porusza się tam na własne ryzyko. Co prawda na razie śniegu nie ma, ale warunki w każdej chwili mogą się zmienić - mówi L. Waszkiewicz.

Jest szansa, że wiosną stopnie będą znowu dostępne. - Sytuacja zmieni się na stałe, gdy budynek dawnej podstawówki zostanie na nowo uruchomiony. Wtedy ich utrzymaniem zajmie się zarządzający terenem - zapowiada L. Waszkiewicz.