
W skupie runa leśnego Stormannów w Studzienicach sezon jagodowy w pełni. - Zainteresowanych sprzedażą jest jeszcze więcej niż w ub.r., bo cena jest wyższa - mówi Adam Stormann.
Ci którzy wiedzą, gdzie są najlepsze jagodowe lasy, potrafią jednego dnia zebrać blisko 50 kg. 19.07. odwiedziliśmy skup w Studzienicach. - Dziś jedna osoba przyniosła blisko 42 kg - mówi Adam Stormann. Niestety, w lasach jagód nie ma za dużo. - Wysoka temperatura i brak deszczu sprawiły, że jest i na krzakach mniej. Ostatnie opady nieco poprawiły sytuację, ale w tym roku zbiory będą mniejsze. Dziś za kilogram płacimy od 10 do 11 zł. Rok temu w skupie za kilogram owoców można było dostać ok. 8 zł - dodaje.
Prowadzony wspólnie z żoną punkt w Studzienicach skupuje też grzyby. - Od kilku dni zaczęli pojawiać się pierwsi grzybiarze. Najczęściej przynoszą od 3 do 5 kg. Największy zbiór jednej osoby to 9 kg dorodnych kurek - mówi A. Stormann.
Jak zdradzają grzybiarze, kurki rosną na razie tylko w bukowych lasach. W iglastych póki co ich nie ma. Kiedy się pojawią? Wszystko zależy od pogody. Również ich cena utrzymuje się na wysokim poziomie. Skupy za kilogram płacą nawet 22 zł. - W ub.r. o tej porze kurek było znacznie więcej, dlatego cena też była niższa, wynosiła ok. 15 zł - mówi A. Stormann.
Na Gochach sytuacja jest zgoła inna. - Na skupie pojawiają się póki co tylko jagody, ale jest ich mniej niż w ub.r. - mówi Małgorzata Kiedrowska, która prowadzi skup w Zapceniu (gm. Lipnica). Kurek nikt jeszcze nie przynosi. - Od jednej z osób usłyszałam, że znalazła ich tyle co na lekarstwo - dodaje M. Kiedrowska.
W ostatnich tygodniach w naszych lasach pojawiły się także m.in. prawdziwki. Na zbiory w lasy w okolicach Pomyska Wielkiego (gm. Bytów) razem z rodzicami wyruszył, jak zwykle, 4-letni Bronisław Stoltman. Udało mu się znaleźć sporo prawdziwków, a część sporej wielkości. - To już jego trzeci sezon. Bardzo lubi grzybobranie. W tym roku, choć ciepło, grzybów nie brakuje. Rosną tuż pod nosem, przy leśnych drogach. Niestety, zdecydowana większość jest robaczywa - mówi mama Bronisława, Krystyna.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!