
Rodzina, tj. dwójka rodziców z dwójką dzieci, mieszkając w Bytowie, wydaje bardzo mało na usługi komunalne, tzn. na podatki czy wodę i ścieki. Tak przynajmniej wynika z najnowszego zestawienia przygotowanego przez ratusz.
Na przełomie stycznia i lutego miejscy urzędnicy zebrali dane z kilkudziesięciu miast z województw kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i pomorskiego. W tym wszystkie powiatowe z wyjątkiem Gdyni i Gdańska oraz miasta niepowiatowe z naszego województwa, np. Ustka i Sztum, ale nie wszystkie, m.in. Miastko czy Żukowo. Do zestawienia włączono też Elbląg jako jedyny ośrodek miejski z woj. warmińsko-mazurskiego. - Braliśmy pod uwagę ceny wody, ścieków, opłat za śmieci, podatku od nieruchomości, parkowania i transportu publicznego. Wyliczyliśmy je dla 4-osobowej rodziny, zakładając, że mieszka na 74 m2, zużywa 33,3 m3 wody na osobę, na płatnych parkingach stawia auto przez 48 godzin w roku, a każdy jej członek z komunikacji miejskiej korzysta 108 razy na rok. Ta metodologia to nie jest nasz wymysł. Wcześniej prowadziła go w ten sposób firma Curulis - wyjaśnia burmistrz Ryszard Sylka.
W świetle takiej statystyki Bytów okazuje się miastem bardzo tanim, w stawce porównywanych miast wręcz najtańszym. Co ciekawe, w żadnej kategorii nasze miasto nie wygrywa, a w opłatach za parking czy za odpady plasuje się nawet powyżej średniej. Jednak globalny roczny koszt wszystkich wymienionych usług w przeliczeniu na rodzinę wynosi u nas 2796,61 zł przy średnim 4163,61 zł i najwyższym 5594,34 zł (Choszczno). Zawężając zestawienie do miast naszego województwa, najdroższymi okazują się Puck (5425,83 zł), Człuchów (4934,52 zł) i Sopot (4767,64 zł).
Oczywiście zestawienie przygotowane przez ratusz ma charakter przybliżony. Już za parę lat Bytów może okazać się nie taki tani. Nie wiadomo bowiem, czy kiedy za ponad 3 lat komunikacja miejska nie będzie już musiała być darmowa (taki 5-letni wymóg obowiązuje w przypadku wykorzystania środków unijnych, a tu mamy z nim do czynienia), władze miejskie nie zdecydują się na wprowadzenie płatnych przejazdów, tak jak w przeważającej części wziętych do badania miast. Tam średni roczny koszt dla rodziny korzystającej z publicznego transportu wynosi 1158 zł, a w Bytowie na razie 0 zł. Podobnie jak u nas jest jeszcze tylko w Szczecinku, Malborku i Kościerzynie i miasta te w zestawieniu zajmują odpowiednio 3, 4 i 5 miejsce. Oczywiście darmowy transport jest swego rodzaju komunalnym błogosławieństwem, co widać po rosnącej frekwencji w autobusach i należy go liczyć na plus z punktu widzenia mieszkańców.
Kolejna uwaga dotyczy faktu, że użyte do zestawienia koszty to tylko część tego, co trzeba wydać na życie, a co zależy od miejsca zamieszkania. W zestawieniu nie znalazły się przecież opłaty przedszkolne czy za wynajem mieszkania, zakup paliwa itd.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!