Prawie pół tysiąca zgłoszeń

Mapa, na której zaznaczamy zagrożenia, działa u nas ponad rok.

- Najistotniejszą korzyścią wynikającą z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa jest możliwość reagowania na problemy zgłaszane przez mieszkańców, które w ich odczuciu przeszkadzają im i wpływają negatywnie na poczucie bezpieczeństwa. Mundurowi reagują na każde, co należy podkreślić, anonimowe zgłoszenie i weryfikują je - zapewnia Michał Gawroński, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. Przypomnijmy, że każdy może wejść na https://www.pomorska.policja.gov.pl/mapa_zagrozen.php tam, klikając na mapie miejsce, które wydaje się nam niebezpieczne, możemy napisać, o co chodzi. Z tej możliwości w 2017 r. skorzystało 495 osób. 264 zgłoszeń policja uznała za zasadne. Najwięcej dotyczyło przekraczania dozwolonej prędkości (134), spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych (99), nieprawidłowego parkowania (79) oraz niewłaściwej infrastruktury drogowej (41). - Duża część zgłoszeń dotyczyła przekraczania prędkości i nieprawidłowego parkowania. Do tych miejsc kierowali się policjanci z ruchu drogowego. Prędkość pojazdów mierzyli za pomocą mierników ręcznych oraz wideorejestratora w radiowozie. Efektem tych działań są m.in. zatrzymanie prawa jazdy piratom drogowym, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h. Staramy się także wypracować rozwiązania, które pozwolą na minimalizację nieprawidłowego parkowania, poprzez wyznaczenie przez zarządców dróg nowych miejsc postoju lub zmianę oznakowania - tłumaczy M. Gawroński. Przekraczanie prędkości zgłaszano m.in. na drodze wojewódzkiej w Parchowie, a nieprawidłowe parkowanie na ulicach Lęborskiej i Gdańskiej w Bytowie.

Dzięki KMZB udało się ująć mieszkańca Bytowa, który posiadał przy sobie narkotyki. - W sierpniu na mapie pojawiło się zgłoszenie o grupowaniu się młodzieży na jednej z ulic w Bytowie. Dzięki dodaniu opisu mundurowi otrzymali szczegółowe informacje. Sprawa zajęli się kryminalni i potwierdzili zgłoszenie. Zatrzymano 21-latka, który posiadał 3 gramy marihuany. Wszczęto dochodzenie, które finał miało w sądzie - podaje przykład oficer prasowy i zachęcając do współpracy i korzystania z internetowej aplikacji. - Dzięki takiemu współdziałaniu oraz wymianie informacji pomiędzy mieszkańcami a mundurowymi skuteczniej osiągnie się wymierne efekty poprawiających bezpieczeństwo w miejscu zamieszkania - dodaje policjant.