Powiat. Nie wszyscy chcą szczepić

Kilkanaście dzieci rocznie nie jest szczepionych w naszym powiecie przeciwko chorobom zakaźnym.

Z danych przedstawionych przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Bytowie wynika, że co roku obowiązek szczepień w naszym powiecie dotyczy ponad 6 tys. maluchów. Od kilku lat jednak pojawiają się przypadki nie poddawania dzieci tym zabiegom. - Nie są to jakieś drastyczne liczby, bo wahają się w granicach kilkunastu. Jednak rodzice powinni mieć świadomość, że takie zachowanie może być karane - wyjaśnia dyrektorka PSSE w Bytowie, Anna Krefft. Uchylanie się dotyczy głównie szczepień przeciwko odrze, śwince, różyczce, błonicy, tężcowi, krztuścowi i Polio i najczęściej dzieci do 3 lat. - Należy pamiętać, że brak szczepień ochronnych spowodować może zachorowanie na różne choroby zakaźne, które niosą za sobą wysokie ryzyko poważnych powikłań np. paraliż po zachorowaniu na Polio, powikłania neurologiczne w tym podostre stwardniające zapalenie mózgu po odrze, czy też bezpłodność w wyniku zapalenia jąder u chłopców po przebyciu świnki. Uodpornienie przeciw chorobom zakaźnym na skutek szczepień jest bezpieczniejsze niż to uzyskane w wyniku przechorowania - dodaje A. Krefft. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bytowie nie zarejestrował potwierdzonych zachorowań na choroby zakaźne u osób szczepionych. Jak groźny jest brak szczepień okazało się m.in. kiedy w grudniu 2013 r. nie szczepione dziecko z naszego powiatu w wyniku przechorowania ospy wietrznej zapadło na wirusowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.

Poza odpowiedzialnością moralną rodzice, którzy unikają szczepienia swoich dzieci mogą spodziewać się grzywny zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. - Póki co nasze działania ograniczają się do upominania rodziców o konieczności wykonania stosownych szczepień - dodaje A. Krefft.