Pomost jak molo

Być może jeszcze w tym roku w Kłącznie stanie z prawdziwego zdarzenia pomost z przystanią dla łodzi.

Kłączno to jedna z popularniejszych turystycznych miejscowości na Ziemi Bytowskiej, jednak tamtejsza infrastruktura nie zachęca do wypoczynku. Stalowo drewniana konstrukcja pomostu na kąpielisku ma już kilkadziesiąt lat, a czas jej nie oszczędził. Niektóre stalowe podpory skorodowały, co doprowadziło do załamania części pomostu. W nie najlepszym stanie jest również drewniane poszycie. Samorząd w ub.r. ubiegał się o dofinansowanie z Lokalnej Grupy Rybackiej „Pojezierze Bytowskie” na nową infrastrukturę wypoczynkową. Niestety bezskutecznie. Sukcesem za to skończyły się starania gminy o nabycie działki pod kąpielisko. - Zamieniliśmy się gruntami z jedną z właścicielek działki przy obecnym kąpielisku. Jednak do czasu przyjęcia planu miejscowego dla Kłączna nie możemy przystąpić do jego zagospodarowania, bo na razie formalnie to grunt rolny. Rozpoczęliśmy jednak starania o środki na budowę pomostu nad jeziorem, który w przyszłości stanie się częścią całego kompleksu - mówi Maciej Pluto Prondziński z Urzędu Gminy w Studzienicach. W ubiegłym tygodniu złożono wniosek do Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Odnowa i Rozwój Wsi o 375 tys. zł dofinansowania 86-metrowej drewnianej konstrukcji. - Pomost podobnie jak stary, będzie w kształcie podkowy, podobny do tego, który niedawno powstał w Studzienicach, jednak znacznie większy. Zaplanowano dodatkowe elementy. Jeden wysunięty kilkanaście metrów w jezioro, mający służyć kąpiącym m.in. do skoków do wody, drugi jako przystań dla łodzi i kajaków - zapowiada M. Pluto Prondziński.

Decyzja o przyznaniu dofinansowania zapadnie w ciągu trzech miesięcy. - Jeżeli otrzymamy wsparcie, prace rozpoczną się jeszcze w tym roku. Wystąpiliśmy już o zgodę na budowę pomostu do zarządcy jeziora - mówi gminny urzędnik.

[gallery ids="11736"]