Reklama

Pomoc dla pogorzelców z Ugoszczy

08/03/2021 17:20

Młode małżeństwo z Ugoszczy jeszcze nie skończyło budowy własnego domu, a już straciło dach nad głową. Pożar strawił dach budynku, a w wyniku prowadzonej akcji gaśniczej, zalana została reszta dobytku. 

Kilka miesięcy temu zamieszkali w nieukończonym jeszcze niewielkim domu wybudowanym na zgłoszenie. W nocy z soboty na niedziele 21.02. zawyły syreny straży pożarnej w Ugoszczy. - Zobaczyłam przez okno, że nad domem sąsiadów unosi się łuna ognia. Natychmiast zadzwoniłam na straż. Było około północy. Baliśmy się, że sąsiedzi śpią w środku. Mąż pobiegł, aby ich obudzić. Walił co sił w drzwi, ale nikt się nie odzywał. Chwilę potem pojawili się strażacy. Zaczęła się akcja gaśniczą - opowiada mieszkanka Ugoszczy, która zauważyła żywioł. Na szczęście szybko okazało się, że właścicieli w tym czasie nie było w domu. Ogień strawił jednak konstrukcję dachu wraz z poszyciem. Dzieła zniszczenia dokonała też woda i piana gaśnicza. Trzeba było zdemontować zalane ocieplenie i regipsy oraz wyrzucić część mebli. - Na razie mieszkamy kątem u rodziny, ale muszę jak najszybciej naprawić dach, aby nie zalewało domu. Na początek trzeba wymienić wszystkie krokwie i założyć nową blachę. Dopiero potem zajmę się wnętrzem - mówi właściciel budynku.

Oprócz rodziny, znajomych i części sąsiadów pomoc zadeklarowała gmina Studzienice. - Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej wypłaci pogorzelcom 3 tys. zł jednorazowej pomocy. Zwrócimy się też do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Sierznie o pomoc w wywiezieniu na składowisko zalanych mebli i innych elementów budynku - mówi Bogdan Ryś, wójt Studzienic.

Na stronie zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka dla pogorzelców.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do