
- Jak wynika z rozmów z bosmanem oraz ratownikami, w porównaniu do lat poprzednich mniej osób wypoczywało nad naszym jeziorem podczas tegorocznego sezonu - mówi Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz Bytowa. Wraz z początkiem września zakończył się sezon nad jeziorem Jeleń.
Trwał od 26.06. Było zdecydowanie spokojnie niż poprzedniego lata. - Na pewno zaobserwowaliśmy mniej osób, w tym obcokrajowców, którzy spożywali alkohol nad wodą. To bardzo duży plus. W tym roku nie musieliśmy też interweniować w poważniejszych przypadkach. Zdarzały się małe podtopienia, ale wystarczyło kąpiącego doholować do brzegu i kończyło się na strachu - mówi ratownik Bogdan Chełski, dodając: - Na pewno teraz było też czyściej. Stanęło więcej koszy na śmieci i tylko ślepy by nie zauważył, że stoją na każdym kroku. Często widywaliśmy również ekipę sprzątającą. Od wielu odpoczywających nad Jeleniem słyszeliśmy komentarze, że to najczystsze jezioro w tym powiecie, również jeśli chodzi o wodę. Jedyny minusem, jak co roku, to brak miejsca namiotowego. Na pewno jezioro zyskałoby na popularności, gdyby można było np. zaparkować z kampingiem.
Mniejszy ruch dało się zauważyć w wypożyczalni sprzętu wodnego. W tym roku przeniesiono ją do wyremontowanej bosmanki. Najchętniej korzystano w lipcu. Wybierano głównie 5-osobowe rowerki wodne. Z jednoosobowych kajaków w czerwcu skorzystały 3 osoby, w lipcu 31, a sierpniu 8. Z kolei 2-osobowe w pierwszym miesiącu udostępniono 3 razy, a w kolejnych dwóch miesiącach 57 i 19 razy. Z kolei z 2-osobowego roweru wodnego w czerwcu skorzystano trzykrotnie, w lipcu 29 razy, a sierpniu 34. Cieszące się największą popularnością 5-osobowe rowery wodne udostępniono w czerwcu 10 razy, w lipcu 102, a sierpniu 71. Łącznie w czerwcu wypoczywający korzystali na wypożyczonym sprzęcie 10, w lipcu 219, a sierpniu 132 godzin. - 60% stanowili turyści, którzy wypoczywali na Kaszubach. 40% to miejscowi. Z kajaków korzystały przede wszystkim osoby, które na co dzień uprawiają jakiś sport, natomiast z rowerków wodnych głównie rodziny z dziećmi. Z tego, co słyszeliśmy, użytkującym sprzęt odpowiadało to, że wszystko znajduje się w jednym miejscu. Oprócz wypożyczalni można było przy okazji pouczyć się pływania na deskach windsurfingowych lub słupach. Liczymy, że z roku na rok rozwój sportów wodnych na naszym Jeleniu będzie bardziej widoczny - komentuje Mateusz Oszmaniec, wiceburmistrz.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!