Reklama

Parking nie jest wysypiskiem

Kurier Bytowski

26/07/2015 07:25

- Płacimy za wywóz śmieci, a tu ciągle wygląda jak na wysypisku - skarżą się działkowcy z ogródków przy ul. Szarych Szeregów w Bytowie.

- Od dłuższego czasu obserwuję co tam się dzieje. Ludzie do kontenera wyrzucają co popadnie, a jeśli jest pełen, wtedy po prostu kładą obok. Skoro ten jeden jest za mały w tym rejonie, to może warto postarać się, aby go częściej opróżniać - zapytał w naszej redakcji 17.07. jeden z działkowców. Pojechaliśmy na miejsce. Mimo napisu na pojemniku „zakaz wysypywania śmieci poza kontener” obok można było znaleźć prawie wszystko. Resztki po grillowych imprezach, gruz, połamane krzesło plastikowe, złom, a nawet starą muszlę klozetową. - Rzucane worki są dziurawe i ptactwo roznosi to po całym parkingu. Tylko czekać, aż pojawią się tam szczury i karaluchy - mówi działkowiec.

- Znamy sytuację i wiemy co się tam dzieje. Gospodarz Ogródków Działkowych próbuje walczyć z takimi osobami. Widać, że są jeszcze przyzwyczajenia i jakieś stare nawyki. Ludzie zapewne pod osłoną nocy, kiedy nie ma nikogo w pobliżu, wyrzucają w tym miejscu różne rzeczy. Wiemy, że w dużej mierze są to śmieci pochodzące z działek. Regularnie staramy się je wywozić. Mam nadzieje, że kiedyś wypracujemy w ludziach to, aby nie wyrzucali odpadów poza pojemnik - mówi prezes, Jerzy Jobczyk. Jego zdaniem nie ma znaczenia, ile pojemników stoi na terenie działek. - To droga donikąd. Do kiedy ludzie nie zadbają o to, aby wyrzucać tam śmieci, które są pochodną wyłącznie z pracy na działkach, niewiele się zmieni - tłumaczy J. Jobczyk.