
Na naszych łamach burmistrz Bytowa Ryszard Sylka mówił o tegorocznym budżecie gminy Bytów. Teraz komentuje go Leszek Szymczak z opozycji w Radzie Miejskiej.
- Zgadzam się z burmistrzem, że ten rok będzie trudny, głównie z powodu pandemii. Mam jednak uwagi. Uważam, że powinniśmy dać więcej środków na fundusz wspierający remonty zabytków. Kwota pozostała taka sama jak poprzednio, a koszty prac i materiałów znacznie wzrosły, czyli mniej się za te pieniądze zrobi. Po drugie uważam, że powinniśmy zmodyfikować politykę walki ze smogiem, m.in. zwiększając ilość środków na program wymiany kopciuchów, albo tak go zmodyfikować, by móc pomóc wspólnotom w takich sytuacjach, jak ta z ub.r., kiedy mieszkańcy kamienicy przy ul. Jana Pawła II chcieli się podłączyć do sieci ciepłowniczej. Tłumaczyli, że skoro remontuje się ulicę, to warto skorzystać i zrobić podłączenie za jednym rozkopaniem nawierzchni. Jednak firma ciepłownicza uznała, że jej się nie opłaca. W takich wypadkach należy wspierać mieszkańców naszym funduszem. Powinniśmy znaleźć sposób, by w takich nagłych sytuacjach dało się z tego funduszu skorzystać. Tam są zapisy o dotacji do podłączenia się do sieci, ale wniosek trzeba złożyć z wyprzedzeniem - mówi radny Leszek Szymczak z PiS.
Chwali za to korzystanie z Polskiego Ładu. - Największą inwestycją będzie budowa łącznika między ul. Lęborską a wylotem na Grzmiącą, finansowana z niego. Uważam, że powinniśmy wykorzystać wszystkie możliwe kontakty, sposoby, żeby z jednej strony rządząca obecnie miastem opcja pozyskiwała środki znajdujące się w dyspozycji samorządu wojewódzkiego, a z drugiej strony żebyśmy my, z innej opcji, lobbowali w instytucjach rządowych. Transport to jeden z największych problemów Bytowa. Cieszę się, że udało się pozyskać te 10 mln zł na ulicę roboczo nazwaną przez burmistrza Przyborzycką, a przeze mnie Kaszubską. Mniejsza o nazwę, o jej wyborze powinni zdecydować bytowiacy. Dobrze, że władze miejskie nadążają z oprojektowaniem kolejnych odcinków, tak byśmy mogli aplikować o kolejne środki na ich budowę do PŁ. Uważam, że jest realna szansa, by w ciągu 2 lat zakończyć budowę całej trasy od Lęborskiej do Prostej - mówi radny.
Już poza sprawami budżetowymi L. Szymczak mówi też o przejęciu przez Wodociągi Miejskie wywożenia odpadków. - Sugerowałem, by gmina się tym zajęła już dwa lata temu. Czuję satysfakcję, że nawet będąc w opozycji, udało się wpłynąć na lokalną politykę. To dobry ruch, bo gmina będzie miała większą kontrolę nad gospodarką odpadami, będzie mogła na własnej skórze przekonać się, ile ona kosztuje. Mam nadzieję, że Wodociągi jako spółka komunalna nie będą nakierowane na maksymalizację zysku. Co prawda na początku roku opłaty za odbiór śmieci wzrosły, ale nie wiemy, z jakim wzrostem mielibyśmy do czynienia, gdyby nadal wywozem zajmowała się prywatna spółka - mówi radny miejski Leszek Szymczak.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!