Reklama

Ofensywa bytowiaków. Kolarstwo przełajowe

15/11/2013 10:41
KOLARSTWO PRZEŁAJOWE WYŚCIGI W ZWIERZYNIE, STRZELCACH KRAJEŃSKICH I ZIELONEJ GÓRZE

Bytowscy kolarze nadają ton walce na krajowych trasach przełajowych. W 3 wyścigach wydłużonego weekendu seryjnie stawali na podium. Kompletem zwycięstw mogą pochwalić się zawodnicy Baszty, Kamil Małecki i Tomasz Rzeszutek.

Większość bytowskich przełajowców 9-11.11. aż trzykrotnie ścigała się w zawodach organizowanych w woj. lubuskim - w dwóch zaliczanych do Challenge’u PZKol i w IV serii Pucharu Polski. Kolarski maraton zaczęli od mocnego uderzenia w Zwierzynie (pow. strzelecko-drezdeński), gdzie organizatorzy przygotowali techniczną trasę, z długimi odcinkami jazdy po asfalcie. Pierwszy medal zdobyła Martyna Krefta, zajmując 3 miejsce wśród młodziczek. Chwilę potem w gronie juniorów młodszych zdecydowanie triumfował jej klubowy kolega z Baszty, Tomasz Rzeszutek, któremu koła tylko przez pierwsze okrążenie dotrzymywał Dawid Łączkiewicz z Koźminianki Koźminek. Wiele emocji przyniosła walka jego o rok starszej siostry Zofii, debiutującej w kategorii juniorek, z prowadzącą parą seniorek, Dorotą Warczyk ze Startu Tomaszów Mazowiecki i Magdaleną Hałajczak z poznańskiego Corratec Teamu (juniorki i seniorki rywalizowały w kategorii otwartej kobiet). 16-latka z Sierakowic od startu jechała tuż za starszymi rywalkami, jednakże liczne próby doskoku były nieudane i ostatecznie podopieczna trenera Tomasza Natkańca ukończyła wyścig na 3 pozycji.
We wspólnym wyścigu seniorów i orlików w elicie mężczyzn pojechali bytowiak Andrzej Kaiser, reprezentujący Corratec Team, i debiutant w gronie młodzieżowców, 18-letni Piotr Rzeszutek z Baszty. Wygrał A. Kaiser, który o 3 sekundy wyprzedził Bartosza Pilisa z Błękitnych Koziegłowy. P. Rzeszutek minął kreskę jako piąty, będąc trzecim młodzieżowcem. Razem z nimi, ale na dystansie o 2 okrążenia krótszym, ścigali się juniorzy. W niezbyt licznej stawce zawodników zwycięstwo odniósł Kamil Małecki z Baszty, skupiając się głównie na ściganiu się ze starszymi kolegami.

Następnego dnia przełajowa karuzela przeniosła się do odległych o 9 km Strzelec Krajeńskich.  Tam organizatorzy zaskoczyli uczestników dodatkowymi utrudnieniami na znanej, tradycyjnej trasie. Na ok. 200-metrowym odcinku poprowadzili ją po przyjeziornej plaży, a jedyny stromy podbieg głęboko przekopali i obficie polali wodą, tworząc „sztuczne” błoto. Te odcinki wielu kolarzom dały się mocno we znaki i miały wpływ na końcowe wyniki. Zawodnicy Baszty obronili swoje medalowe lokaty z poprzedniego dnia. W elicie tym razem triumfował B. Pilis przed A. Kaiserem. P. Rzeszutek wywalczył 6 pozycję.
W świąteczny poniedziałek do stolicy Ziemi Lubuskiej bytowiacy pojechali w okrojonym składzie, bowiem organizatorzy nie przewidzieli wyścigu elity mężczyzn, a ze względów szkoleniowych trener T. Natkaniec nie wziął ze sobą młodziczki M. Krefty, 2 młodzików i 4 żaków. Na wymagającej trasie wytyczonej w lesie przy zielonogórskim amfiteatrze nie było niespodzianek. T. Rzeszutek i K. Małecki po raz trzeci pokazali, że są bezkonkurencyjni w swoich kategoriach. Zosia natomiast po dobrym starcie jechała już cały dystans razem z D. Warczyk i M. Hałajczak, a tylko wybicie z rytmu po poślizgu na korzeniach wyeliminowało ją z finiszowej rozgrywki z bardziej doświadczonymi konkurentkami.

-  Trzy starty dzień po dniu dały w kość młodym zawodnikom, bo poza Kamilem dla reszty były to pierwsze wyścigi w tym sezonie. Jestem zadowolony z ich postawy. Takich sukcesów już dawno nie odnosiliśmy, a jako ekipa klubowa wyróżnialiśmy się nie tylko poziomem sportowym, ale także największą liczbą zgłoszonych zawodników - ocenił T. Natkaniec.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do