
- U nas w gospodarstwie kury dożywają emerytury. Nie trafiają do rosołu. Pewnie dlatego się odwdzięczają - mówi Grzegorz Molski ze Skwieraw, który niedawno w kurniku znalazł wyjątkowo okazałe jajko.
- Jest dwa razy większe od zwykłego i rozmiarami przypomina gęsie. Po rozbiciu można będzie w nim znaleźć dwa żółtka - zapewnia Grzegorz Molski. Rolnik wspólnie z rodziną prowadzi gospodarstwo w Skwierawach w gminie Studzienice. - Hodujemy m.in. kury. Znoszą z reguły po jednym jajku dziennie. Bywają okresy, kiedy są tak rozpędzone, że w jajku normalnej wielkości można znaleźć dwa żółtka. Jednak rzadko się zdarzają się tak duże okazy - mówi gospodarz. W jego gospodarstwie kury zaczynają się nieść, zanim osiągną 5 miesięcy. - Dobra passa nie trwa wiecznie. Są okresy, kiedy muszą odpocząć, wtedy w kurniku znajdujemy znacznie mniej jajek niż mamy niosek. Niektóre robią sobie dzień lub dwa przerwy - mówi G. Molski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!