Łupawsko, Jasień i Zawiaty. Do gminy Czarna Dąbrówka trafiły trzy żaglówki

Łupawsko, Jasień i Zawiaty - tak ochrzczono trzy żaglówki, które w ramach projektu 100 łodzi na 100-lecie zaślubin Polski z morzem, będą służyły dzieciom i młodzieży z gminy Czarna Dąbrówka do nauki żeglarstwa.

Przypomnijmy, że gmina Czarna Dąbrówka to jedyny samorząd w naszym powiecie i jeden z 23 w województwie pomorskim, które wzięły udział w projekcie 100 łodzi na 100-lecie zaślubin z morzem. Na jego realizację przeznaczono ponad 3,5 mln zł. Wśród producentów żaglówek rozpisano konkurs na zaprojektowanie nowoczesnej szkoleniowej konstrukcji. Wygrała koncepcja 6-metrowej jednostki, na której będzie mogło pływać pięć osób. Żaglówki trafiły do wszystkich gmin, które uczestniczyły w programie. Dofinansowanie wyniosło 85% kosztów. W przypadku Czarnej Dąbrówki wsparcie na trzy łodzie sięgnęło 270 tys. zł. - Nasze łódki stoją już w Łupawsku. W tej chwili w ramach projektu szkolimy pięć osób, które w przyszłości mają prowadzić zajęcia dla młodzieży. Trzem dyrektorom i dwóm nauczycielom naszych szkół na razie udało się zdobyć patent sternika. Już zaplanowaliśmy kolejne etapy szkolenia, abyśmy mieli własnych instruktorów posiadających kompetencje do szkolenie dzieci i młodzieży - mówi Jan Klasa, wójt gminy Czarna Dąbrówka.

Trzy jachty będą zimowały w Łupawsku. - Zawarliśmy wstępne porozumienie z dzierżawcą terenu nad jeziorem Jasień, gdzie zamierzamy stworzyć centrum sportów wodnych dla mieszkańców naszej gminy. Użytkownik terenu realizuje tam projekt turystyczny, w ramach którego powstanie duży pomost do slipowania jachtów i kajaków. To będzie idealne i bezpieczne miejsce dla naszych łódek - mówi J. Klasa. Samorząd zamierza organizować dla dzieci i młodzieży z terenu gminy Czarna Dąbrówka obozy żeglarskie i zajęcia teoretyczne. - Liczymy, że w każdej z naszych szkół powstanie drużyna wodniacka - zapowiada J. Klasa. Najmłodsze dzieci swoją przygodę z żaglami mają rozpoczynać od pływania na małych łódkach - makach. - Praktycznie w każdej miejscowości mamy jakieś jezioro. Aby zaszczepić żeglarstwo, będziemy próbowali rozbudować zaplecze sprzętowe. Celem jest utworzenie w każdej szkole drużyny, która nie tylko będzie spędzała czas nad wodą, ale w przyszłości brała udział w regatach - mówi J. Klasa.

Pierwsze zajęcia dla przyszłych żeglarzy mają się odbyć jeszcze w tym roku. - Zamierzamy zawiązać stowarzyszenie lub sportowy klub żeglarski, który będzie mógł korzystać z konkursów i grantów na zakup sprzętu umożliwiającego trenowanie żeglarstwa jak największej grupie młodzieży - zapowiada J. Klasa.