Reklama

Nowa oferta produktów lokalnych w Punkcie Informacji Turystycznej w Bytowie

09/08/2021 17:20

- Chcieliśmy wzbogacić punkt w wyroby lokalnych twórców. W ub.r. tata zgłosił się do bytowskiego Środowiskowego Domu Samopomocy. To, co wytwarzają, jest unikatowe. Nie ma dwóch takich samych sztuk. Sama zakupiłam kilka ceramik do swojego domu - tłumaczy Marta Peplińska z Informacji Turystycznej na rynku w Bytowie.

Fantazyjne, kolorowe misy, nieregularne talerze, figurki z motywem zwierzęcym czy witraże. W Punkcie Informacji Turystycznej w Bytowie ceramika wykonywana przez podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy rozchodzi się jak ciepłe bułeczki. - Wyroby te cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem nie tylko wśród turystów, ale także bytowiaków. Bardzo podoba się, że to rękodzieło i to wytwarzane u nas w Bytowie. W zalewie chińszczyzny to coś, co ludzie doceniają. Szczególnie ci z zagranicy - tłumaczy M. Peplińska.

Największą popularnością cieszą się przede wszystkim misy i talerze. - Zdarzają się klienci, którzy kupią jedną, dwie rzeczy i niedługo potem wracają, bo rodzinie wysyłali zdjęcia zakupu i otrzymali dodatkowe zamówienie - mówi M. Peplińska. Również poza sezonem nie brakuje w punkcie ich wyrobów. - Wiadomo, w sezonie schodzi tego najwięcej, bo są turyści. Gdyby pani Marzena, kierowniczka ŚDS-u miała tego więcej, przyjęlibyśmy każdą ilość. Ale mają tylko jeden piec. Ale to też jest siła ich produktów, bo skupiają się na każdym detalu wytwarzanej ceramiki czy witrażu. Z kolei w pandemii sama placówka nie miała zbytnio gdzie oferować swoich wyrobów, a przecież w okresach świątecznych organizowali własne targi. Z racji tego, że teraz nie mogli ich prowadzić, my sprzedawaliśmy wykonane przez nich wyroby świąteczne. I to nie tylko ceramikę, ale także m.in. pierniczki czy drożdżowe baranki. Sporo mieszkańców miasta zaopatrzyło się w naszym punkcie w wyroby podopiecznych ŚDS-u - tłumaczy M. Peplińska.

To nie jedyne lokalne produkty, które Punkt Informacji Turystycznej ma w swojej ofercie. Można się u nich zaopatrzyć m.in. w miecze od Tukana, kaszubskie koszulki i inne gadżety miejscowych firm czy wyroby pracowni Arbata. - Kubki od nich też super schodzą. Mają oryginalne wzory i klient docenia wysoką jakość ceramiki - dodaje prowadząca punkt na rynku.

A jak mija sezon? - Zdecydowanie lepiej niż w ub.r. Odwiedza nas więcej klientów. Wydaje nam się, że ludzie przez pandemię nauczyli się podróżować po Polsce. Zaobserwowaliśmy sporo w naszym mieście turystów ze Śląska, Trójmiasta, Poznania. Jeśli chodzi o zagranicę to głównie Niemcy, ale zdarzyli się Szwedzi, Norwedzy i Holendrzy. Najczęściej pytają o mapy, główne atrakcje naszego miasta oraz gdzie można dobrze zjeść - mówi M. Peplińska.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do