Reklama

Nadanie imienia szkole w Nakli

Kurier Bytowski

23/11/2020 15:20

Nadanie imienia szkole w Nakli uchwalono niemal rok temu. Uroczystość przekładano jednak aż trzy razy. W końcu doszła do skutku.

Prace nad nadaniem imienia Szkole Podstawowej w Nakli rozpoczęły się już w maju ub.r. Wówczas to zgłaszano kandydatów. - W sumie pojawiło się kilkanaście nazwisk. Prezentowali je nie tylko nauczyciele czy rodzice, ale także uczniowie - mówi dyrektor szkoły Jan Pyrcha. Ostatecznie patrona wybierano spośród 4 kandydatów. W tym gronie znalazł się Janusz Korczak, którego zaproponowali uczniowie. W drugiej turze, w której wzięło udział 131 osób, to on zdobył najwięcej głosów. - Lekarz, pedagog, prowadził sierociniec, opiekował się dziećmi, w każdym starał się dostrzec potencjał. Myślę, że to dobra kandydatura - mówi J. Pyrcha. Problem pojawił się jednak z oficjalną szkolną uroczystością. - Początkowo chcieliśmy zorganizować ją w styczniu tego roku. Później przesunęliśmy termin na maj, ale ze względu na sytuację związaną z pandemią nie doszła do skutku. Kolejny termin wyznaczyliśmy na połowę października, ale z tego samego powodu też się nie udało. Następnej daty już nie chcieliśmy przesuwać - mówi dyrektor. 26.10. odbyła się skromniejsza, niż początkowo planowano, uroczystość. - Chcieliśmy zaprosić 200 osób. Ostatecznie pojawiło się ich znacznie mniej. Ograniczyły nas limity związane z koronawirusem. Niestety, nawet nie wszyscy pracownicy mogli wziąć w niej udział - dodaje J. Pyrcha. Razem z nadaniem imienia do szkoły trafił także sztandar. Póki co znajduje się w gablocie. - Będzie prezentowany przy ważnych uroczystościach. Mam nadzieję, że szybko uda nam się powrócić do normalnego trybu i będziemy go używać - mówi J. Pyrcha.