
W tym roku jesień zafundowała nam już kilka pięknych słonecznych dni. W taką pogodę warto wybrać się na łono natury, nie tylko na grzyby, ale też by podziwiać babie lato.
Babie lato, czyli pora, w której w powietrzu unosi się wyjątkowo dużo przędzy pająków, to czas ich najintensywniejszych migracji. Nasilenie ma miejsce właśnie w końcu lata, na początku jesieni. To wtedy przy ciepłej, suchej i wietrznej pogodzie zwłaszcza młode osobniki ruszają w drogę. Wdrapują się na wyższe części roślin i tam wypuszczają pajęczą nić. To ona jest dla nich niczym żagiel, który unosi je z wiatrem. Przy swojej małej masie i silnych podmuchach potrafią w ten sposób zalecieć bardzo daleko, nawet setki czy tysiące kilometrów. Jednak cześć ląduje blisko. Arachnolodzy podejrzewają, że te krótkie loty dokonywane są w poszukiwaniu miejsc, gdzie znajduje się więcej ofiar, czyli dla żeru, albo też by znaleźć schronienie na zimę. Długie podróże zaś pająki odbywają, by się na dobre gdzieś osiedlić, znaleźć partnerów do rozmnażania.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!