Muzeum na zamku w Bytowie ma nowe oświetlenie

W muzeum na zamku w Bytowie montowane jest nowe oświetlenie. W najbliższym czasie przybędzie mu też sala wystawowa.

Od kilku lat lampy w Muzeum Zachodniokaszubskim w Bytowie są sukcesywnie wymieniane. I nie ma się czemu dziwić, stare liczą blisko 50 lat. - Oświetlenie działa od 1972 r., czyli od powstania muzeum. Montowane było pewnie jeszcze wcześniej - mówi dyrektor placówki Tomasz Siemiński. Teraz rozpoczęły się prace w salach na parterze i drugim piętrze. Lampy są nowoczesne, z ledowymi żarówkami. Pozwolą na lepsze wyeksponowanie zbiorów. Wcześniej takie oświetlenie zamontowano na pierwszym piętrze Domu Zakonnego. - Poprzednie były konstrukcją z prętów i płaskowników. Nie były ładne i nie pasowały do wystroju sal. Postanowiliśmy je wymienić. Żyrandole, które zostały wykonane w stylu gotyckim, zawisły w refektarzu, izbie prokuratora i kaplicy. Z kolei w dwóch ostatnich salach dormitorium umieściliśmy lampy nawiązujące do czasów, gdy zamkiem władali Gryfici. Trafiły do muzeum w darze. Z kolei te gotyckie zostały wykonane na zamówienie - mówi T. Siemiński.

Nowe oświetlenie na drugim piętrze Domu Zakonnego zyskają nie tylko dwie sale wystawiennicze. Wkrótce przybędzie tu bowiem kolejna. - Ma powierzchnię ok. 50 m². Wcześniej mieścił się w niej magazyn. W przyszłości planujemy przeznaczyć to pomieszczenie na wystawę historyczną. Choć na oddanie do użytku musimy jeszcze poczekać, to już teraz montujemy tam nowe oświetlenie - dodaje T. Siemiński. Koszt instalacji to ok. 110 tys. zł. Środki pochodzą z samorządu województwa pomorskiego, które też sprawuje pieczę nad bytowskim muzeum. W związku z prowadzonymi robotami czasowo ze zwiedzania wyłączane będą kolejne pomieszczenia. Zakończenie prac przewidziano na połowę listopada. - Pierwszą wystawę czasową, którą oświetlą nowe lampy, będzie „Wiatr od morza. W sto lat później”. Otworzymy ją 6.12. - mówi T. Siemiński.