
Co kilkadziesiąt metrów sygnalizacja świetlna, skrzyżowania, wyjazdy, przejścia dla pieszych i 2 tys. przejeżdżających samochodów na godzinę. To ul. Sikorskiego w Bytowie, czyli od lat zmora kierowców stojących tam w korkach. Czy planowana modernizacja sygnalizacji i likwidacja przejścia dla pieszych upłynni ruch? Niebawem ruszy modernizacja sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Gdańskiej, Lęborskiej i Sikorskiego.
- Światła w tym miejscu mają już 20 lat. To była pierwsza sygnalizacja w Bytowie i wymaga już gruntownej modernizacji. Tym bardziej że pojawiają się problemy z jej eksploatacją - mówi Roman Jankowski, kierownik bytowskiego rejonu Zarządu Dróg Wojewódzkich. Wymienione zostanie okablowanie, słupy i sygnalizatory. - Pojawią się nowoczesne ledowe światła, lepiej widoczne w słoneczne dni i ściemniające się o zmierzchu, aby nie razić kierowców. Nowej generacji sterownik pozwoli zaimplementować programy, które sprawią, że sygnalizacja będzie wrażliwsza na aktualną sytuację i natężenie ruchu na drodze. W przyszłości stanie się też sterownią dla sygnalizacji na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Kochanowskiego - zapowiada R. Jankowski. Prace mają ruszyć niebawem. - Zgodnie z podpisaną umową wszystko ma być gotowe w tym roku. W związku z dużym ruchem w tym miejscu będzie to spore wyzwanie organizacyjne. Tym bardziej że w zakresie inwestycji jest też wymiana nawierzchni. Nowy asfalt pojawi się od wjazdu do żłobka przy ul. Sikorskiego do wjazdu do ośrodka zdrowia przy ul. Lęborskiej. Wcześniej jezdnię trzeba będzie sfrezować i przygotować do wylania nowej nawierzchni. Kierowcy muszą się liczyć z kilkoma dniami sporych utrudnień i ruchu wahadłowego. Aby ograniczyć uciążliwości, część prac przy nowej instalacji odbywać się będzie metodą przewiertu - zapowiada R. Jankowski.
Na razie przez wykonawcę opracowywany jest projekt inżynierii ruchu. - Firma ma obowiązek m.in. wykonać aktualny pomiar natężenia ruchu, co pozwoli zaktualizować czasy dla sygnalizacji na tym skrzyżowaniu. Dzięki temu zostaną lepiej dostosowane do strumienia pojazdów. Nowoczesna, inteligentna sygnalizacja sprawi, że kierowcy odczują zmianę. Na razie jednak tylko poza szczytem - mówi R. Jankowski. Warta ponad 600 tys. zł modernizacja w przyszłości pozwoli upłynnić ruch również na pozostałych dwóch skrzyżowaniach w ciągu ul. Sikorskiego. Jednak w najwęższym komunikacyjnym gardle w mieście ma się jeździć lepiej dopiero po formalnej zmianie przebiegu trasy wojewódzkiej. - Powiat właśnie kończy budowę nowego odcinka ul. Prostej do ronda na ul. Drzymały. Prawdopodobnie w przyszłym roku odbędzie się przełożenie ruchu drogi wojewódzkiej z części ulic Sikorskiego i 1 Maja na ul. Kochanowskiego i ul. Prostą, aż do ronda na ul. Drzymały, gdzie trasa 212 skrzyżuje się z wojewódzką 209. Dopiero po zmianie, kiedy nowy ruch się ułoży, będziemy mogli wprowadzić nowe sterowanie sygnalizacją na wszystkich trzech skrzyżowaniach ul. Sikorskiego - mówi R. Jankowski.
Szef bytowskiego rejonu nie pozostawia złudzeń, że nawet najinteligentniejsze światła na niewiele się zdadzą w godzinach szczytu. - Ostatnie pomiary ruchu pokazały wyraźnie, że doszliśmy do kresu przepustowości tej drogi. Punkt pomiarowy zlokalizowany na wysokości sklepu Netto zanotował, że między godz. 15.00 a 16.00 przejechało tamtędy blisko 2 tys. pojazdów. Kiedy to sobie policzyłem, wyszło, że co dwie sekundy przejeżdżał tam samochód. Więcej pojazdów fizycznie w tym miejscu nie może przejechać - mówi R. Jankowski. Na przepustowość ul. Sikorskiego wpływa wiele czynników. - Już samo wejście pieszego na przejście koło Netto powoduje, że wszyscy stoją. Rytm może też zaburzyć włączenie zielonego światła na przejściu poniżej żłobka - mówi R. Jankowski. Jednym z pomysłów na upłynnienie potoku 20 tys. pojazdów, które codziennie próbują się przecisnąć przez ul. Sikorskiego, jest likwidacja jednego z przejść i ustawienie sygnalizacji na kolejnym. - Chcemy, aby jednym z elementów synchronizacji ruchu na ul. Sikorskiego był montaż świateł koło Netto. Z tego przejścia korzysta wielu uczniów pobliskiej szkoły. Teraz pieszy może wchodzić na jezdnię, kiedy chce i żadna synchronizacja nie zadziała. W momencie gdy trzeba będzie poczekać na zielone światło, przejście odbywać się będzie grupami. To uporządkuje ruch. Dla dobra sprawy trzeba będzie też zlikwidować przejście zlokalizowane nieco wyżej, za skrzyżowaniem z ul. Mickiewicza. Tylko wtedy efekt da synchronizacja świateł na trzech skrzyżowaniach wzdłuż ul. Sikorskiego. Z tym zadaniem będziemy chcieli się zmierzyć za dwa lata - zapowiada R. Jankowski.
Tymczasem na ul. Sikorskiego ruszyła budowa kolejnej zatoki dla autobusów raczkującej w Bytowie komunikacji miejskiej. Niebawem okaże się, jak nowe przystanki wpłyną na płynność ruchu w tym miejscu. Samochodów wciąż przybywa. Jeżeli w najbliższych latach nie przybędzie nowej drogi, alternatywy dla ul. Sikorskiego, nie unikniemy korków i nie zmienią tego nawet najbardziej inteligentne światła.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!