
O dwa miejsca postojowe dla wędkarzy niedaleko Słupi i Bytowy postarało się bytowskie koło Polskiego Związku Wędkarskiego.
- Ten temat od lat przewijał się w naszym kole. Niestety, dotychczas cały czas napotykaliśmy przeszkody. Do tej pory korzystaliśmy z parkingów w Soszycy i na Gołębiej Górze. Chcieliśmy jednak, aby pomiędzy nimi również pojawił się dodatkowy postój dla samochodów. Tak samo przy rzece Bytowie od strony Osiek, gdzie zostawiano pojazdy w miejscu, gdzie parkują leśnicy, co często zapewne przeszkadzało, tym bardziej że znajduje się tam punkt czerpania wody, a w takich miejscach panuje absolutny zakaz postoju dla postronnych - tłumaczy mówi Piotr Kluk, prezes PZW Bytów. W połowie listopada PZW Bytów wysłało pismo do Nadleśnictwa Bytów z prośbą o wytyczenie postojów. - 15.12. razem wybraliśmy się w teren, aby je wybrać. Dwa dojazdy i postoje dla wędkarzy wytyczono w leśnictwach Miedzierza i Niedarzyno - tłumaczy prezes bytowskiego PZW. Jeszcze przed Wigilią wędkarze pojechali w teren i oznakowali parking nad Bytową. Po świętach udali się nad Słupię. - Miejsca postojowe zaczęły funkcjonować 1.01., bo do końca roku i tak obowiązywał zakaz połowu m.in. pstrąga - tłumaczy P. Kluk.
Koło PZW Bytów zobowiązało się dbać o porządek wyznaczonych przez nadleśnictwo miejsc. - Mam nadzieję, że z tym nie będzie problemu, bo każdy wędkarz powinien dbać o czystość - tłumaczy prezes. Z postoju mogą korzystać jedynie wędkarze. - Doszliśmy do wniosku, że w kole rozdamy specjalne plakietki z naszym logo, które trzeba będzie umieszczać koło szyby, w widocznym miejscu. W przypadku kontroli leśniczy będzie wiedział, że ten pojazd może tu stać, że to nie jakiś przypadkowy grzybiarz - tłumaczy P. Kluk.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!