Reklama

Kradła prąd. Grozi jej 5 lat więzienia

Kurier Bytowski

18/09/2024 11:29

57-letnia mieszkanka Bytowa czerpała energię elektryczną do swojego mieszkania poprzez nielegalne połączenie z innego licznika. Przestępstwo wykryli policjanci.

Policjanci mieli wiedzę, że kobieta ma odcięty dostęp do prądu. Mimo to, kobieta nadal korzystała z urządzeń elektrycznych i miała zapalone światło. To wzbudziło podejrzenia. Na klatce schodowej bytowscy dzielnicowi zauważyli, że skrzynka elektryczna nie jest zabezpieczona kłódką. Po otwarciu skrzynki widoczne były zwarte kable zasilające w miejscu, gdzie wcześniej znajdował się licznik przypisany do mieszkania kobiety. W rozmowie z policjantami przyznała, że nielegalnie korzysta z poboru prądu.

Śledczy przy udziale technika kryminalistyki zabezpieczyli dowody i prowadzą dochodzenie w kierunku kradzieży energii elektrycznej. Do zlikwidowania nielegalnych przyłączy wezwany został pracownik firmy dostarczającej energię, który wykonał również stosowne pomiary, potwierdzając, że doszło do kradzieży energii. Bez względu na wartość poniesionych strat, czyn taki kwalifikowany jest jako przestępstwo kradzieży energii elektrycznej.

- Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności. Przypominamy również, że w wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów, bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, ale również pozostałych mieszkańców budynku – ostrzega Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.