Kilkadziesiąt osób chętnych na pracę w Wodociągach Miejskich

Choć ogłoszenie o naborze pracowników jeszcze się nie ukazało, swoje podanie o przyjęcie do pracy w Wodociągach Miejskich Sp. z o.o. już złożyło kilkadziesiąt osób. Spółka przygotowuje się do przejęcia wywożenia śmieci w gm. Bytów.

Dla Wodociągów to zupełnie nowa działalność. By być gotowa na negocjacje z ratuszem, do których najpewniej zostanie zaproszona pod koniec roku, musi nie tylko poszerzyć załogę, ale i bazę sprzętową. - Jak wynika z analizy przygotowanej na zlecenie Urzędu Miejskiego, powinniśmy zatrudnić 6 kierowców, 14 pomocników i 2 osoby do biura. Jeszcze nie wiem, czy tylu będzie potrzebnych, by móc prowadzić zwózkę śmieci - mówi dyrektor Wodociągów Marcin Rychter, dodając: - Nabór ogłosimy wkrótce, choć już dziś złożono do nas kilkadziesiąt podań. Na razie te CV trafiają do specjalnej teczki. Dopiero po ogłoszeniu naboru i jego zakończeniu zajmiemy się rekrutacją.

Wcześniej spółka chce podpisać umowę na dostarczenie specjalistycznych samochodów. To w sumie 7 aut, w tym jeden z HDS-em. Ten ostatnim ma przyjechać do Bytowa w końcówce roku, pozostałe już w listopadzie. Koszt tej całej floty to 6,7 mln zł (brutto). Tyle zażyczyła sobie jedyna firma, która złożyła ofertę w ogłoszonym wcześniej przetargu. - Na razie wezwaliśmy ją do uzupełnienia dokumentacji. Kiedy to zrobi, podpiszemy umowę - zapowiada M. Rychter.

Przed końcem roku spółka musi jeszcze przygotować utwardzony parking na terenie oczyszczalni ścieków w Przyborzycach. Tam też znajdą się pomieszczenia socjalne dla nowych pracowników. - Przygotowujemy się do adaptacji już istniejących pomieszczeń - mówi dyrektor Wodociągów. Wszystkim tym spółka będzie się musiała pochwalić podczas negocjacji z władzami gminy dotyczącymi ceny za zwożenie śmieci. W tej chwili te opłaty stanowią nieco ponad 40% całych kosztów gminnej gospodarki śmieciowej. I oczywiście mają wpływ na wysokość opłat ponoszonych przez mieszkańców.