
- Wolimy stosować prewencję niż potem naprawiać to, co zniszczono lub ukradziono - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski wójt Tuchomia. Właśnie w kolejnych wsiach na gminnych obiektach zamontowano kamery.
O zakupie kamer z funduszu sołeckiego w swoich miejscowościach zadecydowali mieszkańcy Tuchomia, Kramarzyn, Trzebiatkowej, Tuchomka i Piaszna. W sumie przeznaczono na ten cel 9 tys. zł. - Większość urządzeń już pracuje. W Tuchomku kamera czeka na montaż, bo na razie nie ma tam zasilania - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt Tuchomia. Pierwsze kamery w przestrzeni publicznej gminy Tuchomie pojawiły się już kilka lat temu. - Zamontowaliśmy też kilka urządzeń w ramach projektu zagospodarowania przestrzeni w naszych najmniejszych miejscowościach. Przynosi to skutek, bo zapobiega aktom wandalizmu na naszych obiektach - mówi wójt.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu monitoring w Tuchomiu przyczynił się do oddania kukły świętego mikołaja, która zniknęła z wiejskiego skweru.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!