
Jechali do pracy, gdy nagle ogromny rogacz wskoczył do wnętrza ich samochodu przez przednią szybę. 6 osób z obrażeniami ciała trafiło do szpitali w Bytowie i Słupsku.
9.09. około godz. 7.00 służby ratunkowe zaalarmowano o wypadku na drodze prowadzącej do Barkocina (gm. Kołczygłowy). Pierwszy na miejscu pojawił się oddział Ochotniczej Straży Pożarnej z Kołczygłów. - Gdy dojechaliśmy na miejsce, w pierwszej chwili nie wiedzieliśmy co się stało. Koło rozbitego busa stało kilka zakrwawionych osób. Pomagał im jeden z kierowców, który właśnie obok przejeżdżał. W końcu dostrzegliśmy ogromnego jelenia leżącego w kabinie samochodu. To on był przyczyną kolizji. Wyglądało to bardzo drastycznie. Ludzie mieli twarze całe we krwi. Była na ich głowach, rękach i szyjach. Krew widoczna była w poniszczonym Volkswagenie i na poboczach. Rogacz leżał pomiędzy siedzeniami. Jego głowa z porożem wystawała poza rozbitą szybę a tułów sięgał ostatniego fotela w busie. Zwierze już nie żyło - relacjonuje naczelnik OSP z Kołczygłów, Czesław Pawlik. Po chwili na miejsce dotarła karetka pogotowia i straż z Bytowa.
Szerzej w czwartkowym wydaniu "Kuriera Bytowskiego" w nim również piszemy o: niedzielnym referendum, kandydatach z Ziemi Bytowskiej do parlamentu oraz nowym bytowskim browarze.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!