Reklama

Jak wyglądał Bytów przed laty? Artystyczne wizerunki cerkwi, zamku, dworca Krystyny Hrehorowicz

16/12/2022 12:20

- Na wystawie możemy zobaczyć, jak wyglądał Bytów kilka lat temu, miejsca, które zmieniły się w sposób nieodwracalny - mówił Jarosław Rahn podczas otwarcia wystawy rysunków Krystyny Hrehorowicz w „Jasiu Kowalskim”.

Artystyczne wizerunki cerkwi, zamku, dworca, rzeki Bytowej, mostu kolejowego w Bytowie, a także dróg, jezior i drzew w okolicy miasta od 6.12. możemy podziwiać w „Jasiu Kowalskim”. Ich autorką jest bytowska artystka Krystyna Hrehorowicz, dla której „zarezerwowano” ściany po lewej stronie od wejścia do restauracji. Swoją twórczością dzieli się tam od lat, zmieniając ekspozycję co kilka miesięcy. Oficjalne otwarcie najnowszej wystawy odbyło się w czwartek 8.12. Oprócz bytowiaków zjawili się na nim artyści ze Słupska i Lęborka. - Nie wszystkim udało się dojechać. Na przeszkodzie stanęła pogoda. Dzwonili znajomi z Gdańska, że są już w drodze, ale niedługo później dali znać, że niestety, nie uda się dotrzeć przez śnieżycę, muszą zawrócić. Podobnie spod Masłowic Tuchomskich - mówi K. Hrehorowicz.

- Na wystawie możemy obejrzeć, jak wyglądał Bytów kilka lat temu, miejsca, które zmieniły się w sposób nieodwracalny. Dziękuję pani Krystynie za to, że dzieli się z nami swoimi obrazami - mówił na otwarciu właściciel restauracji Jarosław Rahn, który podjął gości, jak zawsze oferując poczęstunek. Jeden z nich specjalnie na wernisaż stworzył limeryk, który przedstawił na spotkaniu: - „W Bytowie jest taka Krystyna / Dzieł której się nie zapomina / Te suche pastele / Tych grafik tak wiele / Zrzedłaby Picassa mina” - recytował Jacek Stępień.

Rysunki, stworzone nawet kilkadziesiąt lat temu, głównie kredką i ołówkiem, ukazują nie tylko charakterystyczne dla Bytowa miejsca. Goście, razem z bohaterką wieczoru, próbowali odgadnąć, który budynek został narysowany na jednym z obrazów. K. Hrehorowicz nie podpisywała ich bowiem podczas tworzenia, tylko dopiero przygotowując ekspozycję. Nie wszystkie miejsca i czas stworzenia pracy zapamiętała.

Jak przyznaje, obecnie ma przerwę w malowaniu. - Dużo czasu pochłonęły przygotowania do obecnej wystawy. Wysegregowanie prac, oprawienie ich itp. Nawet nie miałam kiedy tworzyć. Mam już wstępny pomysł na kolejną wystawę. Chciałabym pokazać cykl obrazów inspirowanych pandemią - mówi malarka.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do