
Dla naszych Czytelników publikujemy kolejną część historii kościoła w Mikorowie (gm. Czarna Dąbrówka). Zapraszamy do lektury.
STAN OBECNY
Wpisany do rejestru zabytków pod numerem inwentarzowym 287 i datą 25 maja 1960 r. kościół w Mikorowie stanowi oryginalny przykład konstrukcji ryglowej. Jest to tak zwany Fachwerk, czyli pruski mur. Często mylony bywa z szachulcem, którego wypełnienie stanowiła mieszanka gliniano-słomiana, a nie cegła.
Karta inwentarzowa przynosi następujące informacje: kościół orientowany, zbudowany na planie prostokąta o bokach 26,65 m x 11, 40 m. Powierzchnia użytkowa wynosi 282 m2, kubatura 1853 m3. Wtopiona w nawę wieża ma wysokość 20 m. Wypełnienie konstrukcji ryglowej i fundament wykonane zostały z cegły. Ściany sygnaturki (wieży) oszalowano. Wewnątrz strop drewniany podtrzymywany przez 3 pary okrągłych słupów z zastrzałami. Więźba dachowa drewniana, jętkowa z dwoma ścianami stolcowymi. Pierwotne pokrycie dachu stanowiła dachówka, tzw. karpiówka. Sygnaturka pokryta była gontem. Posadzka w nawie wyłożona została cegłą ośmiokątną, pod ławkami kwadratową. Do początku lat 60. ubiegłego wieku istniały przylegające do korpusu kościoła od północy i południa niskie, ryglowe aneksy, w których znajdowała się zakrystia i pomieszczenia kolatorskie (przeznaczone dla patrona kościoła i jego rodziny).
Po 1945 r. kościół przeszedł dwa kapitalne remonty - pierwszy w 1960 r., drugi w 2006 r. Ten pierwszy polegał na wymianie niektórych belek konstrukcyjnych, częściowej wymianie pokrycia dachu, wymianie wypełnienia pól konstrukcji ryglowej i wyburzeniu aneksów.
Pod koniec ubiegłego wieku świątynia znajdowała się w bardzo złym stanie. Dachówka była zlasowana i obsunięta, w pokryciu dachu występowały ubytki. Gont, deski szalunku i końcówki belek konstrukcyjnych wieży spróchniały. Nieszczelne rynny i nieodprowadzone od ścian kościoła rury spustowe spowodowały wypaczenie zachodniej elewacji i wygięcie belek stropu. Posadzka w nawie była zdeformowana. Remont z 2006 r. co prawda uratował świątynię przed popadnięciem w ruinę, ale przyniósł także kilka kontrowersyjnych rozwiązań: gont i dachówkę karpiówkę zastąpiła blacha i współczesna dachówka. Usunięto także większość oryginalnej ośmiokątnej i kwadratowej ceglanej posadzki.
WYPOSAŻENIE KOŚCIOŁA
Z pierwotnego wyposażenia kościoła przetrwały tylko nieliczne elementy. Związane to było z przejmowaniem co bardziej wartościowych przedmiotów przez muzea, zmianą charakteru świątyni - ze zboru protestanckiego stała się kościołem katolickim. Swoje zrobił też czas, któremu nie potrafiły oprzeć się zabytki pozbawione konserwatorskiej opieki.
Informacje o wyposażeniu świątyni znajdujemy w pracach niemieckich historyków. Ludwig Böttger w „Budownictwo i zabytki sztuki rejencji koszalińskiej” („Die Bau und Kunstdenkmäler des Regierungsbezirks Köslin”) wspomina o najcenniejszym artefakcie związanym z mikorowską świątynią. Była to chrzcielnica o oktagonalnym kształcie, przykład XVI-wiecznej sztuki renesansowej. W 1894 r. znajdowała się ona w posiadaniu Muzeum Pomorskiego Towarzystwa Historycznego i Archeologicznego (późniejsze Muzeum Krajowe - Landesmuseum) w Szczecinie. Częścią chrzcielnicy było naczynie z kutego mosiądzu ze sceną Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, ozdobione figuratywnymi scenami polowań i wieńcem z kwiatów. Naczynie to nie posiadało żadnej inskrypcji, a wykonano je w stylu norymberskim.
Z wyposażeniem poprzedniego kościoła związane były również kazalnica i nadbudówka ołtarza. Dwa filary podtrzymywały sklepienie nad amboną. Pokrywał je barokowy ornament zwierzęcy. Ambona w rogach miała rzeźbione drewniane kolumny. Podobne dwie okazałe kolumny (zachowane) ozdobione barokowym ornamentem podtrzymują zwieńczenie ołtarza. L. Böttger, który odwiedzał kościół na początku lat 90. XIX w., wspomina o znajdującym się w pustej przestrzeni obok ołtarza starym haftowanym gobelinie, będącym już wówczas w bardzo złym stanie i w jego ocenie nienadającym się do renowacji. Badacz odkrył w zakrystii rzeźbę lwa w pozycji leżącej, którą uznał za doskonale zachowany wytwór sztuki z przełomu wieków XVII i XVIII. Natomiast na poddaszu znalazła poważnie uszkodzoną rzeźbę anioła, która najprawdopodobniej była elementem chrzcielnicy. Zwracała ona uwagę nie tylko kunsztem wykonania, ale również nienaturalną pozą anioła, charakterystyczną dla sztuki barokowej. W wieży znajdowały się dwa dzwony. Na starszym, pochodzącym ze sławieńskiej pracowni ludwisarskiej Meyera, znajdowała się inskrypcja: ME FECIT I. M. MEYER SCHLAWE. Drugi, pochodzący zapewne z końca XIX w., ozdobiony jest prostym wezwaniem - HALTET AN AM GEBET (Wytrwajcie w modlitwie). Oryginalne wyposażenie uzupełniały dwa proste, odlane z cyny świeczniki ołtarzowe. Zawierały one inskrypcje z informacjami o fundatorach: SCHOLASTICA BOHNEN MICHEL PIRCH ANNO MDCXIX i PRISCA ZITZEWITZEN MARX PVTTKAMMER ANNO 1619. Oba więc zostały ufundowane w 1619 r. Data ta prawdopodobnie oznacza ważne wydarzenie z życia parafii - być może konsekrację kościoła, tego, który spłonął później w 1675 r. Wśród fundatorów widnieją nazwiska okolicznej szlachty, zapewne blisko ze sobą skoligaconej - von Zitzewitzów z Warcimina, von Pirchów z Nożynka i Unichowa oraz właścicieli Mikorowa von Puttkammerów. Max von Puttkammer wymieniany jest jako właściciel dóbr Mikorowo (wraz z Jürgenem von Puttkammerem) jeszcze w spisie ludności z 1655 r. - „Einwohnerverzeichnisse von Hinterpommern nach den Steuererhebungen von 1655 und 1666”.
PARAFIA
Przynależność administracyjna parafii mikorowskiej w okresie przed reformacją nie jest do końca jasna. Cytowany wyżej dokument z 1491 r. wymienia ją wśród dóbr biskupstwa kamieńskiego. Natomiast wprowadzony na probostwo Mateusz Eustachy był klerykiem diecezji włocławskiej. Po przyjęciu doktryny Lutra (co nastąpiło ok. 1535 r.) parafia administracyjnie podporządkowana została ewangelickiemu synodowi słupskiemu. Od 1817 r. podlegała synodowi w Kołczygłowach, aby następnie po zjednoczeniu Niemiec w 1871 r. wrócić pod zarząd synodu Słupsk - Stare Miasto. W niezmienionym kształcie terytorialnym istniała do 1894 r. Wtedy to wydzielono z niej dziewięć najdalej na południowy wschód położonych miejscowości. W 1909 r. oficjalnie uchylono wciąż istniejące związki między parafią mikorowską, a podległymi jej wcześniej miejscowościami, które weszły w skład nowej parafii w Rokitach. Do czasu jej ustanowienia do parafii Mikorowo należały miejscowości: Bochówko, Gliśnica, Rokity, Rokiciny, Rokitki, Karwno, Kozy, Kozin, Lesiaki, Święte, Wargowo, Warcimino, Otnoga i Oskowo. Kolejne zmiany przyniósł rok 1913, kiedy z parafii wydzielono gminę kościelną w Kozinie. Okręg kościelny Mikorowa obejmował w 1940 r. 6 miejscowości zamieszkanych przez 2499 wiernych. Należały do niego Kozin (z własnym zarządem gminy kościelnej), Karwno, Lesiaki (obecnie gm. Cewice), Wargowo, Warcimino i Oskowo. Patronat nad Mikorowem należał do właścicielki dóbr rycerskich pani Ellen von Mitzlaff-Mickorow.
KSIĘGI PARAFIALNE
Księgi parafii ewangelickiej w Mikorowie uznawane są za zniszczone lub zaginione. Na słupskiej liście mailingowej, będącej forum Związku Wypędzonych, w 2005 r. znalazł się post w ich sprawie. Heinz Mushal pisze w nim: „W mojej opinii księgi parafialne z Mikorowa zostały zniszczone lub zaginęły. Poinformowali mnie o tym obecni mieszkańcy podczas mojej pierwszej wizyty w 1989 r. Według ich relacji, krótko po zakończeniu operacji wojskowych w marcu 1945 r. do wsi przybyli pierwsi Polacy, którzy zaczęli niszczyć wszystkie niemieckie książki, w tym księgi parafialne, które wraz z innymi, podarte walały się po drodze. Czy jest to prawdą, nie mogę naturalnie jasno potwierdzić. Jak wiadomo, jedynym dostępnym źródłem są transkrypcje i odpisy dokumentów z ksiąg, które zostały sporządzone przed końcem wojny”.
Widzimy w nim charakterystyczną dla Związku Wypędzonych retorykę o dzikich Polakach. Warto się tu zastanowić, na ile prawdziwa jest informacja, że pierwsi Polacy przybyli do wsi wkrótce po zakończeniu działań wojennych w marcu 1945 r. Do lipca tego roku jedynymi włodarzami wsi byli Rosjanie, którzy w majątku po zmarłej Ellen von Mitzlaff-Mickorow urządzili komendaturę wojskową. Jeśli księgi parafialne spotkał wspomniany wyżej los, to raczej oni są za to odpowiedzialni. Oczywiście przy założeniu, że opisane wydarzenia miały miejsce w marcu lub przed lipcem 1945 r.
Faktem jest natomiast, że jedynym źródłem wiedzy o mikorowskich księgach parafialnych są ich odpisy przechowywane w domowych archiwach i sporządzone przed II wojną światową inwentarze zawartości parafialnych archiwów. Jeden z nich („Bericht über die Verzeichnung der kleineren nichtstaatlichen Archive des Kreises Stolp in Pommern”), opracowany w 1929 r., przynosi informacje o zasobach archiwum parafii w Mikorowie.
Księgi parafialne były prowadzone od 1676 r. - większość starszych dokumentów spłonęła najpewniej we wspomnianym wyżej pożarze z 1675 r. Rejestr chrztów zawierał dane od 1676 r. do chwili sporządzenia inwentarza, czyli do 1929 r. Znając skrupulatność ewangelickich pastorów można założyć, że był prowadzony do 1945 r. Podobnie rejestr konfirmowanych (przyjętych do I komunii świętej) prowadzony od 1828 r., rejestr ślubów (od 1676 r.) i rejestr zmarłych (od 1677 r.). Odrębną całość, w formie uzupełnianych przez lata kodeksów, stanowiły rejestry chrztów, ślubów i zmarłych. Pierwszy z nich obejmował okres od 1676 do 1723 r. Kolejne prowadzono w latach 1723-1770, 1768-1798 i 1799-1829. Każda z wymienionych wyżej ksiąg zawierała na końcu adnotację o osobie dokonującej wpisów. Listę ksiąg parafialnych uzupełniały rejestry chrztów za lata od 1843 do 1865 r., 1866-1916 i od 1916 r. do czasu sporządzenia inwentarza (1929 r.), rejestr konfirmowanych od 1843 do 1870 r. i od 1871 r., rejestr ślubów od 1843 do 1869 r. i od 1870 r., rejestr zmarłych od 1843 do 1870 r. i od 1870 r.
Archiwum parafialne przechowywało także inne ciekawe dokumenty związane z życiem parafii. Należały do nich akta administracyjne, obejmujące takie zagadnienia jak: wizytacje władz kościelnych od 1590 do 1867 r., zabudowania parafialne od 1729 do 1835 r., dochody parafii od 1623 do 1867 r., generalia od 1604 do 1911 r., powołania duszpasterskie od 1617 do 1910 r., akta procesowe od 1784 do 1856 r., oporządzenie kościoła od 1788 do 1906 r., administrowanie majątkiem od 1709 do 1913 r., budynek kościelny i plebania od 1767 r., budowa nowego kościoła w latach 1770-1824, dokumenty nieskatalogowane od 1847 do 1871 r. i zapisy dotyczące kaplicy w Kozinie od 1820 r.
Warto zwrócić szczególną uwagę na akta związane z powstaniem nowego kościoła. Obejmują one okres od 1770 do 1824 r. Zdziwienie budzić może aż 54-letni okres budowy, właściwy raczej dla średniowiecznych katedr. Pamiętać jednak należy, że obejmuje on także wojny napoleońskie - czasy głębokiego kryzysu państwa pruskiego. Poza tym wiernych kościoła zapewne nie można było uznać za ludzi majętnych. Jest kwestią dyskusyjną, w jakim stopniu rodzina von Münchow (ówcześni właściciele) wywiązywała się ze swoich obowiązków patronackich. Być może jakieś znaczenie miał fakt, że inaczej niż mikorowscy parafianie wyznawali oni kalwinizm, więc wzniesienie luterańskiej świątyni nie musiało być dla nich priorytetem.
Podawana przez niemieckich historyków data powstania kościoła (1815 r.) oznacza zapewne ukończenie najważniejszego etapu budowy - zamknięcie świątyni pod dachem. Uprawdopodabnia to fakt istnienia na wieży kurka wiatrowego z tą datą. Prace wykończeniowe mogły trwać jeszcze długie lata.
Archiwum uzupełniały rachunki kościelne gromadzone od 1680 do 1708 r., zapiski o pastorach od 1590 r. i od 1709 do 1750 r., rachunki z Kozina od 1760 do 1800 r. i metryki w odpisach od 1590 r. Parafia posiadała własną kronikę prowadzoną regularnie od 1782 r.
Tomasz Ostrowski
069 Widok Mikorowa z 1860 r. (A. Duncker, „Siedziby ziemiańskie, dwory i rezydencje w dobrach rycerskich monarchii pruskiej z 1860 r.”).
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie