Reklama

Grupki na mieście, alkohol na placach zabaw

28/06/2024 17:41

- Czy my mieszkańcy gminy Bytów, możemy czuć się bezpiecznie? - pytał radny Andrzej Borzyszkowski, w kontekście obcokrajowców, którzy wieczorami całymi grupami chodzą po mieście. Radni proszą też o patrole ustronnych placów zabaw, gdzie często odbywają się spotkania zakrapiane alkoholem.

- Na naszym terenie jest coraz więcej cudzoziemców, którzy u nas legalnie pracują. Ci ludzie z innych krajów z bliskiego i dalekiego wschodu są odmienni kulturowo. Poruszają się w grupach 5-, 10-osobowych. Z tego, co wiem, w ostatnich miesiącach ich wędrówki po mieście, szczególnie wieczorami w weekendy nasiliły się. Często nie zachowują się w sposób jakiego byśmy sobie życzyli, czyli nie respektują naszego porządku prawnego. Mówię o tym, bo mam sygnały od mieszkańców, że nasiliło się to w ostatnich trzech miesiącach. Słyszałem, że ci ludzie nie respektują też poleceń policjantów. Jeżeli funkcjonariusze chcą kogoś z takiej grupy wylegitymować, wtedy obstępują radiowozy uniemożliwiają interwencję. Policjanci mają utrudnione zadanie i czują się zagrożeni - mówił na sesji Rady Miejskiej radny Andrzej Borzyszkowski.

Były komendant powiatowy policji pytał o przygotowanie funkcjonariuszy do nowej sytuacji w mieście. - Czy policja jest przygotowana sprzętowo do nowego rodzaju zagrożeń? Jeżeli są to grupki kilkunastoosobowe, to potrzebny jest odpowiedni sprzęt np. w postaci taboru transportowego. Samochód osobowy w takich sytuacjach jest nieadekwatny, bo ma mało miejsca - mówił Andrzej Borzyszkowski.

- Oczywiście dostrzegamy, że w Bytowie jest coraz więcej osób spoza naszego kręgu kulturowego, jednak jaskrawe sygnały, aby policjanci odstępowali od czynności, do mnie nie dotarły. Interwencje w takich okolicznościach zdarzają się i są utrudnione, jednak radzimy sobie. Co piątek dokładamy służbę kryminalną, ale nie możemy być wszędzie. Oczywiście pomoc w zakresie zakupu pojazdów specjalnych do przewozu większej ilości osób przydałaby się w powiecie, bo takich samochodów nie posiadamy - mówił obecny na sesji Jacek Kowalski, komendant powiatowy policji w Bytowie.

Na nieodbierany telefon widniejący na stronie bytowskiej policji i libacje na placach zabaw zwracała uwagę radna Katarzyna Januszewska-Lisińska. - Do czego służy telefon widniejący na stronie? Czasami są drobne zdarzenia, np. prośba, aby policjant się przeszedł i sprawdził młodzież. Nie chciałabym w takich sytuacjach blokować telefonu alarmowego. Niestety, telefon widniejący na stronie nie jest odbierany, a wielokrotnie próbowałam dzwonić.

- W okresie wakacyjnym kręci się dużo młodzieży, dlatego proszę, by patrole odwiedzały place zabaw szczególnie te w ustronnych miejscach. Na placu zabaw położonym w lesie na osiedlu Jeziorki odbywa się bardzo dużo imprez z alkoholem. Mieszkańcy boją się tam chodzić. Jeżeli raz na jakiś czas policja zajedzie lub przejdzie się po okolicy zapewne będzie bezpieczniej dla dzieci i rodziców - mówiła Katarzyna Januszewska-Lisińska. Komendant policji zapowiedział częstsze patrole takich miejsc.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Ewa Orzechowska 2024-06-30 08:36:18

    Może warto było by porozmawiać z tymi "cudzoziemcami" - dowiedzieć się skąd pochodzą, gdzie pracują, dlaczego tu przyjechali, jak się czują w Bytowie - może nawet dowiedzieć się imion, coś o rodzinach no i co im brakuje ? Przepuszczam że są z różnych dalekich krajów - czy tęsknią za rodzinami ? czy smakuje im Polskie jedzenie ? czy mają gdzie się spotykać ? czy Polacy są wobec nich gościnni ? Czy firmy, które ich zatrudniają dbają o to żeby im zapewnić naukę języka, możliwości integracji ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do