Reklama

Gm. Bytów. Sprawdzą stan jeziora Jeleń

26/03/2014 08:31

Powiat szuka pieniędzy na ekspertyzę, która określi stan wód jeziora Jeleń. To reakcja na badania prof. Marka Kraski.


- Rozmawialiśmy na ten temat z prof. Kraską. Prosiliśmy o wyniki badań jakie wykonywał w 2013 r. Niestety usłyszeliśmy, że wykonano je w ramach konkretnego projektu i jeszcze nie zostały opublikowane, dlatego ich nie otrzymamy. Obecnie mogliśmy ustalić z PZW podstawowe działania, mające na celu nie stosowanie zanęt. Jednak, aby podjąć działania, które pomogą rozwiązać problem w sposób kompleksowy, najpierw musimy mieć wszystkie dane. Nie możemy robić niczego tylko na podstawie artykułów prasowych - mówi wicestarosta Andrzej Marcinkowski [chodzi o artykuł „Alarm dla jeziora Jeleń!”, który zamieściliśmy na naszych łamach 13.02.]. Starostwo planuje zlecić analizę uwzględniającą wyniki badań nawet kilkadziesiąt lat wstecz. Koszt takiej ekspertyzy to nawet kilkadziesiąt tys. zł. Pieniądze starostwo spróbuje pozyskać ze środków unijnych z konkursów Lokalnej Grupy Rybackiej „Pojezierze Bytowskie”. Gotowe są już dwa wnioski, w wersji rozszerzonej, wycenianej na ok. 30 tys. zł, i skromniejszej wartej 17 tys. zł. Dokumenty różnią się między sobą zakresem badań. - Zastanawiamy się, którą wersję złożyć na konkurs do LGR-u. Wnioski przyjmowane są do 10.04. więc mamy jeszcze trochę czasu. Zakres opracowań przygotowaliśmy we współpracy z prof. Kraską - mówi wicestarosta.


Jeśli jednak powiatowi nie uda się zdobyć unijnego dofinansowania, sam zapłaci za badania. - Pieniądze pochodziłyby ze środków bieżących. Jezioro Jeleń należy do Skarbu Państwa, w imieniu którego jeziorem gospodaruje starosta, więc musimy się nim zająć. Nie ucierpią na tym inne zadania - tłumaczy A. Marcinkowski.


Kto zajmie się badaniami i analizą wyników? Jak się dowiedzieliśmy w starostwie najprawdopodobniej prof. Kraska. - Wykonawcę możemy wybrać bez przetargu, ponieważ kwota o jakiej mówimy to poniżej 14 tys. euro. Zastanawiamy się jeszcze nad tym komu je zlecić. Prof. Kraska ma tę przewagę, że bada nasze jezioro od lat i dysponuje opracowaniami nawet z 1992 r. Zarząd Polskiego Związku Wędkarskiego powiedział nam jeszcze, że jakieś badania wykonywali tu naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego. Ale nie wiemy kto to był i czego dotyczyło opracowanie - wyjaśnia wicestarosta.


Bytowscy wędkarze wcześniej w rozmowie z nami oraz później ze starostwem złożyli deklarację, że zrobią wszystko co w ich mocy, by pomóc w ratowaniu lobeliowego charakteru jeziora. - Przede wszystkim zapewnili nas, że od razu wprowadzą takie działania jak ograniczenie połowu ryb w nocy z łodzi, czy że częściej będą powtarzać członkom PZW, że nie wolno zanęcać nad Jeleniem - mówi A. Marcinkowski dodając, że wędkarze zobowiązali się też do przekazania wszystkich dokumentów związanych z gospodarowaniem jeziorem jakie posiadają. Chodzi m.in. o protokoły z zarybiania i gospodarki wodnej.


W powiecie powtarzają jednak, że nie tylko wędkarze ponoszą odpowiedzialność za stan jeziora. Sprawdzić należy wpływ wszystkich korzystających z jeziora, pól wokół zbiornika oraz domków i gospodarstw stojących niedaleko wody.


Do sprawy wrócimy.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do