Reklama

Fryzjerska afera na całego

Kurier Bytowski

12/07/2017 13:45

Znany polski fryzjer i jednocześnie prowadzący program telewizyjny, Maciej Maniewski, ostatnio zainteresował się Bytowem.

„Afera fryzjera”, emitowana na TVN Style, sprawdza jakość usług salonów fryzjerskich i pomaga naprawić popełniane w nich błędy. - Kiedy się do mnie zgłosili w grudniu ub.r., pomyślałam sobie, co mi szkodzi wziąć w nim udział - mówi 21-letnia właścicielka Salonu Fryzjerskiego z Pasją, Marta Tysler. Trzy tygodnie później do Bytowa zjechało 13 ludzi z ekipy telewizyjnej. - Wszyscy byli bardzo mili, przyjaźni. Ale na początku stres był straszny. Zamontowali kamery, żeby podpatrzeć, jak pracujemy. Ręce się trzęsły, człowiek nie mógł się skupić na tym, co ma mówić - mówi M. Tysler. Na stres dziewczęta z salonu reagowały śmiechem i żartami, które rozśmieszały prowadzącego Macieja Maniewskiego. - Cała ekipa się śmiała - mówi właścicielka salonu. Prace przy programie trwały kilka dni. M. Maniewski oglądał salon, pracę dziewcząt, tłumaczył, co robią źle, nad czym trzeba popracować, ekipa wyremontowała wnętrze. Finał odbył się w bytowskim zamku. - Ostatniego dnia już w ogóle się nie denerwowałam. Wiedziałam, że musi być dobrze. A oni i tak skleją to tak, jak będą chcieli - mówi z uśmiechem 21-latka. Program emitowano na TVN Style w ostatnich tygodniach.

M. Maniewski pochwalił na koniec pracę fryzjerek. Właścicielka salonu wygrała szkolenie w Akademii Maniewski, na które pojechała w maju. - To było ciekawe przeżycie. Kiedy tam weszłam, pomyślałam, co ja tu robię! Trochę z tego wyniosłam. Tam też ludzie byli bardzo mili. Pokazali m.in. ciekawe techniki cieniowania. Przy okazji zwiedziłam Kraków - wspomina M. Tysler.